Schab ze śliwką i morelą
Schab z suszoną śliwką i morelą wszystkim jest dobrze znany. To mięso doskonałe na różne okazje takie jak np Wielkanoc, czy na niedzielny obiad. Co lepsze, smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno, więc to, co zostanie z obiadu, z powodzeniem można pokroić na cienkie plasterki i zjeść wieczorem do chleba.
- 1 kg schabu
- suszone śliwki
- suszone morele
- granulowany czosnek
- majeranek
- sól, pieprz
- olej
- 2 łyżki płynnego miodu
Umyty, osuszony ręcznikiem papierowym schab oczyszczamy z białych błonek. Przez środek mięsa, ostrym, długim nożem, robimy wgłębienie.
W przygotowane wgłębienie wkładam naprzemiennie suszone śliwki i morele.
Mięso oprószamy granulowanym czosnkiem, majerankiem oraz solą i pieprzem. Odstawiamy na około 30 minut.
Na dużej patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju. Obsmażamy schab ze wszystkich stron.
Obsmażone mięso przekładamy do naczynia żaroodpornego. Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy pod przykryciem przez około godzinę. Po tym czasie mięso polewamy miodem. Pieczemy dalej bez przykrycia przez około 15 minut.
Kroimy na plastry po około 10 minutach, od wyjęcia mięsa z piekarnika.
Uwagi: Kupując suszone owoce warto wybrać takie bez dodatku środków konserwujących. Jeśli jednak nie uda Wam się takich kupić, należy pamiętać, że takie owoce należy umyć. Ja miałam suszone śliwki bez konserwantów, natomiast morele już nie. Po opłukaniu ich w wodzie, dodatkowo namoczyłam je (morele) przez kilka minut w gorącym naparze z mocnej, czarnej herbaty.
Oj kanapeczkę z takim schabikiem zjadłabym ze smakiem 🙂
Coś dla mnie…bardzo lubię wszelakie połączenia mięs i owoców. Efekt końcowy jest prawdziwą ucztą dla kubków smakowych.
Super! I można podać i na ciepło i na zimno, więc nic się nie zmarnuje 🙂
uwielbiam taki schab. Jest soczysty i pełen smaku!
Też lubię, a najbardziej jak zrobi ktoś inny 😉 lubię się z kurczakiem, z karkówką, ale schab w moim odczuciu potrafi być kapryśny (tzn w zależności od tego, gdzie go kupię potrafi wyjść raz pyszny, raz gumowaty).
Czy schab można przygotować dzien wcześniej? Jeśli tak w jaki sposób go przechowywać?
Szczerze mówiąc ja zawsze wszystko przygotowuję na bieżąco, ale gdybym zrobiła wcześniej dałabym mięso do woreczka strunowego i do lodówki.