Chrupiące gofry
To zdecydowanie jest mój ulubiony przepis na gofry! Wracam do niego regularnie, bo nigdy mnie nie zawiódł. Gofry wychodzą takie, jak lubię najbardziej – mięciutkie w środku i cudownie chrupiące na zewnątrz.
Dużym plusem tego przepisu jest też to, że z poniższej porcji wychodzi ich całkiem sporo – spokojnie wystarczą więc dla całej rodziny, a jeszcze coś zostaje na później. I bardzo dobrze, bo na drugi dzień zazwyczaj pakuję moje gofry na drugie śniadanie – dziecku do szkoły, a nam do pracy. Taka mała przerwa od klasycznych kanapek bywa naprawdę miłą odmianą. 😊 Co ważne, warto odłożyć sobie ciasto do lodówki i przygotować je z rana na świeżo – wówczas po prostu smakują najlepiej, a mając gotowe ciasto, upieczenie kilku gofrów zajmuje dosłownie chwilkę.
Co najczęściej do nich podaję?
👉 Ulubione dodatki moich domowników to klasyka: świeże owoce, jogurt grecki, powidła, dżem lub po prostu cukier puder.
Gofrownica chodzi u nas naprawdę często, a ten przepis to nasz domowy pewniak. Jeśli szukasz niezawodnego sposobu na chrupiące gofry, które znikają z talerza w mgnieniu oka – koniecznie wypróbuj tę wersję! Obiecuję, że się nie zawiedziesz.

- 4 jajka
- 4/5 szkl. cukru pudru
- 3 szklanki mąki
- 3/4 szkl. mleka 3,2% (temp. pokojowa)
- 3/4 szkl. wody
- 3/4 szkl. oleju (przy użyciu 2/3 szklanki oleju, też jest ok)
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
Jak zrobić chrupiące gofry:
Jajka miksujemy z cukrem pudrem na jasną, puszystą masę.
Małymi partiami dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia. Stopniowo wlewamy mleko, wodę oraz olej. Miksujemy na niskich obrotach do połączenia i powstania gładkiego ciasta o konsystencji gęstej śmietany. Odstawiamy na 10-15 minut.
Gofry smażymy w rozgrzanej gofrownicy do zezłocenia (w mocnej gofrownicy Dezal (link afiliacyjny) piekę je przez około 2-3 minuty, w urządzeniu typu 3w1 robiłam nieco dłużej. Najlepiej kontrolować czas pieczenia i dostosować go do własnych preferencji).
Studzimy na kratce, lub układamy pionowo (dzięki temu będą bardziej chrupiące).
Podajemy z dowolnymi dodatkami.




Wszystko w rękach dbrej gofrownicy 🙂
Te akurat gofry wychodzą nawet i w takiej słabszej. Ja mam dwie i myślę, że z tej o mocy 700W wychodzą nawet lepsze 🙂
Jest to więc przepis idealny dla wszystkich 🙂
Chyba sobie kupię gofrownicę żeby upiec takie apetyczne gofry ?
Gofry to fajna opcja na śniadanie czy podwieczorek, więc czasami takie sprzęty to dobra rzecz 🙂 😉
mam trzy w jednym i jestem bardzo zadowolona ma 3-y wymienne plytki ( do tostow,gofrow i zapiekania kielbasek i bulek do hot dogow) praktyczna i niezbyt droga ok 100 zl,polecam.
mam pytanie czy mozna nie dawac proszku do pieczenia a zamiast dac sode (niestety nie moge uzywac go do niczego)
Też mam taką 3w1 z Lidla i super mi się sprawdza:) Pewnie te mocniejsze są jeszcze lepsze, ale i tak ta moja spełnia nasze oczekiwania:)
Myślę, że można podmienić proszek na sodę, nie dawałabym jej jednak za dużo, żeby nie była mocno wyczuwalna w smaku. Wiem, że w przepisie jest duża ilość proszku do pieczenia, ale sody nie dawałabym więcej niż 1/2 – 3/4 łyżeczki.
Troszkę za dużo cukru w tych składnikach. Można dac mniej ?
Cukier wpływa również na chrupkość, o której piszę. Można spróbować dać mniej, zwłaszcza jeśli chce Pani podać gofry ze słodkimi dodatkami. Ja zawsze robię tak, jak w przepisie.
Dziękuję bardzo za odpowiedź, oraz za przepis. Chętnie skorzystam. Pozdrawiam życzę zdrówka 😁❣
Witam! Właśnie zrobiłam gofry właśnie z tego przepisu. Wyszły przepyszne, chrupiące i smaczne. Bardzo dziękuję za przepis. Pozdrawiam 😃❣
A ja bardzo dziękuję za komentarz 🙂
Bardzo lubię te gofry i cieszę się, że również i Pani smakowały:)
Pozdrawiam.
Wspaniałe godne polecenia dobre nawet na drugi dzień
A jaki typ mąki Pani użyła?
Zwykłej tortowej