Czekoladowy sernik z rumowymi śliwkami (oraz życzenia)

Mocno czekoladowy sernik z alkoholowym akcentem w postaci śliwek przez noc moczonych w rumie.

Jest smaczny, aczkolwiek jego wykonanie może przysporzyć nieco problemu. Jak to sernik, sam w sobie nie jest trudny do wykonania, a najbardziej problematyczną rzeczą – w mojej opinii – jest wmieszanie do masy serowej roztopionej czekolady.

Czekolada musi być przestudzona, ale wciąż płynna. Jeśli dodacie ją zbyt szybko, istnieje ryzyko, że masa się zwarzy. Samej masy nie powinno się również miksować zbyt długo, by niepotrzebnie nie napowietrzać sernika. Wszystko powinno zostać sprawnie wymieszane;)

Co poza tym? Tak jak pisałam powyżej, serniczek nam smakował, ale…. no właśnie. Niestety jest jakieś „ALE”. Sernik wyszedł dosyć ciężki. Jest to też duża porcja, a co za tym idzie…  dość szybko się nudzi;)

Jeśli chodzi o mnie, to z przyjemnością zjadłam po 1 kawałku przez weekend. Na więcej nie miałam ochoty. Z tego też powodu przygotowanie serniczka polecam jedynie wtedy, gdy będziecie mieli kogo nim obczęstować lub lubicie właśnie takie „ciężkie” czekoladowe serniki;)

Spód:

  • 270-300 g ciasteczek digestive w czekoladzie
  • 90-100 g masła
  • 1 łyżka kakao

Sernik:

  • 1 kg twarogu sernikowego
  • 250 g mascarpone
  • 250 g drobnego cukru
  • 5 dużych jajek
  • 250 g czekolady gorzkiej/deserowej lub miksu obu
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej

Dodatkowo:

  • 400 g suszonych śliwek
  • 100 ml rumu

Polewa:

  • 200 g mlecznej czekolady
  • 3 łyżki kremówki
  • 2 łyżki oleju

Dzień wcześniej śliwki przekładamy do słoiczka lub innego zamykanego naczynia i zalewamy je rumem. Co jakiś czas obracamy naczynie, by śliwki równomiernie chłonęły alkohol.

Ciasteczka mielimy na drobno. Dodajemy do nich 1 łyżkę kakao, mieszamy. Masło roztapiamy, a gdy ostygnie, dodajemy do ciasteczek. Całość mieszamy.

Gotową masą wykładamy dno tortownicy (24cm, wyłożonej na dnie papierem do pieczenia).

Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, odstawiamy do przestudzenia.

Do misy miksera przekładamy twaróg oraz mascarpone. Wsypujemy cukier oraz mąkę ziemniaczaną. Wbijamy jedno jajko. Składniki miksujemy przez chwilę, do połączenia. Następnie, cały czas miksując, dodajemy po jednym pozostałe jajka. Na koniec dodajemy przestudzoną czekoladę (najbezpieczniej do roztopionej czekolady dodać 1-2 łyżki masy serowej i rozmieszać, a dopiero później całość dodać do sernika).

Śliwki drobno siekamy lub przekładamy do rozdrabniacza do warzyw. Część odkładamy do dekoracji, resztę miksujemy wraz z rumem – niezbyt dokładnie.

Na ciasteczkowy spód wylewamy około 1/3 masy serowej. Rozprowadzamy na niej połowę zmiksowanych śliwek. Wlewamy 1/3 masy serowej i znów rozprowadzamy na niej śliwki. Całość zalewamy resztą serowej masy.

Sernik pieczemy w kąpieli wodnej, w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około godzinę. Pozostawiamy w formie do całkowitego wystygnięcia.

Zimny sernik wyjmujemy z formy. Dekorujemy polewą, przygotowaną z roztopionej w kąpieli wodnej czekolady, oleju i kremówki. Gdy polewa zastygnie na wierzchu układamy odłożone śliwki.

Schładzamy.

Z okazji nadchodzących Świąt chciałabym też wszystkim czytelnikom bloga Smaki na talerzu życzyć śnieżnych i wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia. Niech będzie to czas, który napełni serca miłością, pokojem i ciepłem. Wesołych Świąt!!! 🙂