Tuńczyk w kokardkach czyli makaronowa sałatka z tuńczykiem
Taką makaronową sałatkę z tuńczykiem, pomidorkami koktajlowymi i oliwkami zaplanowałam sobie na dzień, gdy późno wrócimy do domu i nie będzie już sił ani ochoty na długie stanie przy piecu.
Poza tym, że makaron musi ostygnąć zanim dodamy do niego majonez, sałatkę robi się bardzo szybko.
Jak to z makaronowymi sałatkami bywa, jest ona bardzo sycąca. Dodatek tuńczyka daje przyjemny efekt smakowy, zaś pomidorki nadają całości pewnej lekkości i świeżości.
Gdy skończyłam przygotowanie sałatki i spojrzałam na nią, byłam nią lekko zawiedziona (sam efekt wizualny nie jest powalający). Na szczęście w smaku bardzo nam odpowiadała:) Szczególnie przypadła do gustu mojemu M:)
- 350 g makaronu kokardki
- słoiczek (300g) tuńczyka w oleju (ewentualnie 1-2 puszki tuńczyka w sosie własnym)
- 200 g pomidorków koktajlowych
- kilka zielonych oliwek, pokrojonych w krążki
- 2-3 łyżki majonezu
- 2 łyżki soku z cytryny
- sól, pieprz
- szczypta oregano
Makaron gotujemy w osolonym wrzątku na al dente. Odcedzamy i przekładamy do miski (możemy skropić makaron niewielką ilością oliwy z oliwek i lekko zamieszać).
Osączonego tuńczyka dzielimy na kawałki (jeśli wybierzecie tuńczyka w puszce należy go lekko rozdrobnić widelcem). Dodajemy do makaronu.
Umyte pomidorki koktajlowe kroimy na pół.
Majonez mieszamy z sokiem z cytryny. Doprawiamy szczyptą oregano oraz solą i pieprzem do smaku.
Wszystkie składniki sałatki mieszamy.
Kiedyś.. dawno temu (wtedy jeszcze jadłam ryby) jadłam podobną – z kaszą również robiłam 🙂 Czasem sałatki z makaronem i tuńczykiem są u mojej Babci i Tato je lubi 🙂
Ooo, czyli dla tychże sałatek robi wyjątek?:)
Dla sałatki jarzynowej również xD
W ogóle zauważyłam, że polubił się z surówkami i sałatkami bo tak zawsze ogórki kiszone, w occie, szczypior/cebula ze śmietaną a latem ogórki ze śmietaną… 🙂
Nieźle:) Widać gusta się zmieniają:)
Już o tym rozmawiałyśmy, że tak jest…. gusta i smaki 🙂
Nawet przed chwilą Tato pytał o sałatkę xD
Powoli się przekonuje;) A może to wpływ wiosny?;)
Być może a może po prostu już mu się przejadły ogórki ze słoika i organizm sam domaga się czegoś „innego” 😉 Albo rozsmakował się w sałatkach/surówkach (dla Niego to jedno i to samo) u Babci, córki (jak jedzie kiedy zaprosza na obiad) 🙂
W sumie przyczyna nie jest tak istotna, prawda?:) Dobrze dla zdrowia jeść różnorodnie
Masz całkowitą rację i oby ta ochota nie przeszła 🙂
Oby ale wszystko jest możliwe 😉
To trzeba podstawiać pod nos te sałatki/surówki póki dobra passa trwa;)
Robię podobną, tyle że bez dodatku oliwek. Delikatnie mówiąc nie przepadam za nimi.
Pozdrawiam:)
Mam podobny stosunek;) Ale mąż lubi;) Pozdrawiam:)
No super, tuńczyk i makaron to para idealna. Szukam inspiracji, bo jest ten konkurs u princes na dania z tuńczyka i chcę coś wysłać.
Tuńczyk daje dość duże pole do popisu;) Powodzenia w konkursie:)
Myślę, że Ty też powinnaś spróbować swoich sił w tym konkursie princes 🙂 Pomysł na danie świetne, tam łatwo się zgłosić a naprawdę fajowe nagrody do wygrania 🙂
Dziękuję;):) Pomyślę;)