Spaghetti z klopsikami w pomidorowym sosie (inspirowane przepisem Jamiego Olivera)
To danie może być świetną alternatywą dla makaronu po bolońsku – jest makaron, jest mięso mielone i jest sos pomidorowy;)
Całość jednak smakuje nieco inaczej;)
Klopsiki bardzo nam przypadły do gustu – lubimy je za ich ziołowy smak. Do tego bardzo dobrze się je lepi i smaży. Sos pomidorowy warto podlać wodą spod gotowania makaronu, gdyż wychodzi dosyć gęsty.
Całość, choć prosta, wcale nie jest tak błyskawiczna do przygotowania, jak to z większością dań makaronowych bywa;)
Ja przygotowywałam wszystko na jednej patelni, dlatego też najpierw trochę czasu zeszło mi na usmażenie klopsików, potem robiłam sos pomidorowy i jednocześnie gotowałam makaron. Całość zajęła mi nieco ponad godzinę czasu, choć muszę nadmienić, że nie spieszyłam się też jakoś specjalnie;)
Pulpety:
- 700-800 g mięsa mielonego wieprzowo-wołowego
- 12 krakersów
- 1 duże jajko
- 4 gałązki świeżego rozmarynu
- 2 czubate łyżeczki ostrej musztardy
- 1 łyżeczka oregano
- pieprz czarny
- sól morska
Sos pomidorowy:
- 2 puszki pomidorów krojonych (800 g)
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 pęczek bazylii
- 1/2 papryczki chilli
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 1/2 łyżeczki cukru
- oliwa
Dodatkowo:
- 1 op. makaronu spaghetti
- około 60 g parmezanu
- listki bazylii do dekoracji
Mięso przekładamy do miski. Rozmaryn drobno siekamy (same igiełki!), dodajemy do mięsa. Dodajemy również pokruszone krakersy, musztardę oraz jajko. Doprawiamy oregano, solą oraz pieprzem. Dokładnie mieszamy.
Z mięsnej masy formujemy klopsiki wielkości orzecha włoskiego (warto co jakiś czas zwilżyć dłonie zimną wodą). Smażymy do zrumienienia na rozgrzanym na patelni oleju. Przekładamy do rondelka i trzymamy w cieple.
Cebulę oraz czosnek drobno siekamy. Papryczkę chili kroimy na cienkie plasterki.
Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju, wrzucamy cebulę i chwilę smażymy. Następnie dodajemy czosnek oraz pokrojoną papryczkę. Smażymy tylko przez chwilę, by zarówno czosnek jak i chili oddały aromat, ale nie przyrumieniły się. Wlewamy pomidory wraz z zalewą (ja na koniec do jednej z puszek wlewam niewielką ilość zimnej wody, potrząsam puszką, by zebrać resztki sosu ze ścianek, przelewam do drugiej puszki i również potrząsam; następnie zawartość wlewam na patelnię). Dodajemy ocet balsamiczny i gotujemy sos przez około 20 minut. Pod koniec doprawiamy cukrem, niewielką ilością pieprzu oraz dodajemy posiekane listki bazylii.
W międzyczasie gotujemy makaron w osolonym wrzątku na al dente.
Do sosu pomidorowego wkładamy klopsiki i podgrzewamy całość przez około 5-10 minut. W razie gdyby sos był zbyt gęsty, dolewamy wodę spod gotowania makaronu.
Odcedzony makaron wykładamy na talerze. Polewamy sosem pomidorowym z klopsikami. Wierzch posypujemy tartym parmezanem i dekorujemy listkiem bazylii.
Tak patrze na to danie i przypomniało mi się co niedawno opowiadała mi moja Mama. Poszła do mojego brata a swojego syna popilnować wnuczki. Tam Mama bratowej przygotowała takie gołąbki bez zawijania ale w wersji mini-klopsików. Zalała passatą i podała z makaronem 🙂 W kuchni ograniczać może nas tylko wyobraźnia 😉
Nigdy jeszcze nie dodawałam do klopsów rozmarynu i krakersów. jestem bardo ciekawa ich saku:)
Krakersy, moim zdaniem, nie są jakoś specjalnie mocno wyczuwalne. Z powodzeniem można zamiast nich dodać bułkę tartą. Za to rozmaryn…. jego czuć dość mocno;) Jak ktoś lubi zioła, będzie zadowolony:)
W sam raz na jutrzejszy obiad! Dzięki za inspirację:)
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Ależ nie ma za co;):)
Pyszności 🙂 Robiłam co prawda już dawno temu, ale uwielbiam 🙂
Czasem trzeba coś odstawić na jakiś czas, a po powtórnym zrobieniu smakuje ono jeszcze lepiej;)
Idealne danie dla mnie 😉 własnie zgłodniałam od samego patrzenia 😉
Faktycznie bardzo dobre lecz nie jest to przepis wg Jamiego Olivera (original znajdziecie tu: https://www.jamieoliver.com/recipes/pasta-recipes/meatballs-and-pasta/).
Przepis inspirowany tym od Jamiego:)