Babka „Tulipan”
Babkę tą robiłam po raz pierwszy już lata temu. Tak to czasem jest, że jak coś robi się raz na ruski rok, to o pewnych rzeczach się nie pamięta (w tym przypadku,że skoro są wyszczególnione składniki, to takich należy użyć!;)).
Mam w przepisie „jak byk” napisane, by wykorzystać kisiel wiśniowy. Co jednak robię? Mam w domu kisiel o smaku malinowym, więc idąc tokiem myślenia, że ten czerwony i ten czerwony, wykorzystuję to co mam *.
No i du….a;) Różowego brak;)
Na szczęście nie o kolor, a o smak chodzi, więc następnym razem (np na Święta Wielkanocne) zrobię babkę jak należy.
Sama babka jest bardzo przyjemna w smaku. Mamy tutaj i masło i olej, jest więc dość wilgotna. Czterosmakowa i – jeśli tylko wyjdzie jak należy – czterokolorowa;)
Jest to babka ucierana więc, by uniknąć zakalca, należy pamiętać o głównych zasadach – składniki muszą być w temperaturze pokojowej i nie powinno się ich zbyt długo razem ucierać.
Mając na uwadze powyższe – i wykorzystując odpowiedni kisiel * 😉 – wszystko powinno wyjść perfekcyjnie:)
- 200 g masła
- 1 i 1/3 szkl. cukru drobnego
- 1 op. cukru wanilinowego (16g)
- 6 jajek
- 1/2 szkl. oleju
- 2 szkl. mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 op. budyniu waniliowego bez cukru
- 1 op. kisielu wiśniowego
- 2 łyżki suchego maku
- 2 łyżki ciemnego kakao
Bardzo miękkie masło ucieramy wraz z cukrem i cukrem wanilinowym na jasną puszystą masę. Następnie dodajemy żółtka, miksujemy do połączenia. Stopniowo dodajemy olej oraz mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia. Miksujemy tylko do połączenia.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy do masy w 2-3 turach, delikatnie mieszamy szpatułką.
Przygotowane ciasto dzielimy na 4 równe części. Do jednej dodajemy kisiel, do drugiej budyń, do trzeciej kakao, a do czwartej suchy mak. Wszystkie masy dokładnie, lecz delikatnie mieszamy.
Keksówkę wykładamy papierem do pieczenia. Wylewamy poszczególne warstwy ciasta (kolejność dowolna). Na sam koniec przez środek ciasta robimy nożem wzdłuż blaszki nacięcie.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 60-80 minut (sprawdzamy patyczkiem).
Moja babka piekła się dokładnie 80 minut (na ostatnie 15 minut przykryłam wierzch folią aluminiową).
Uwagi: * Dzięki uprzejmości moich Czytelników dowiedziałam się, że teraz kisiele nie są już tak intensywne w kolorze, jak kiedyś. Zapewne więc przy użyciu kisielu wiśniowego efekt może być podobny. By uzyskać intensywniejszą barwę można do ciasta z kisielem dodać odrobinę czerwonego barwnika:)
Wiśnia, malina… niewielka różnica – mają podobne kolory a babka i tak wygląda świetnie i na pewno tak smakuje 😉
Różnica jedynie w intensywności czerwieni;)
A i tak liczy się smak 🙂
Ale baba! Super pomysł!
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
W przekroju idealna! Ja czasami dla wzmocnienie koloru czerwonego dodaję kilka kropli barwnika spożywczego 🙂
Barwnik! No pewnie:) Że też o nim w porę nie pomyślałam:) Dzięki za sugestię:)
Ciekawy pomysl bardzo efektownie wyglada napewno jest pyszna juz wszystko odgapilam.. Dziekuje
Bardzo się cieszę. Życzę, by wszystko wyszło wyśmienicie 🙂
Fajna baba! Nawet ten malinowy budyń nie zabiera urody wypiekowi:)
Cieszę się i dziękuję:)
Tak to jest z rymi kisielami. Kiedys tez dodalam do ciasta i okazalo sie ze ciasto zmienilo kolor na niebieskawy 🙁
Jeszcze lepiej! Tego bym się nie spodziewała…trochę szkoda składników, jak jeden psuje cały efekt, choćby wizualny (bo smaczne z pewnością było i tak:) )
Ewo,teraz kisiel ma słabszy kolor niż kiedyś.Ja piekac inne ciasto dodałam odrobinkę barwnika a bez niego kolor jest mniej intensywny. Babka wygląda super☺.
Ktoś mi już pisał, że pomimo wykorzystania kisielu wiśniowego kolor różowy też nie wyszedł zbyt intensywny. To by wiele wyjaśniało, bo piekłam kiedyś tą babkę i kolor pamiętam, że był mocniejszy. Myślałam, że to przez ten inny smak. Nie wydaje mi się bym wtedy używała barwnika. Na pewno nie. Pewnie jest tak jak Pani pisze:)
Dziękuję za informację. Zaznaczę to w przepisie:)
Prosta, a spektakularna.
Tak, jak lubię!
😉
A jak wykonac w tej babce tego tulipana i kisiel i budyn maja byc suche?
Tak, kisiel i budyń prosto z torebki (proszek). Wzorek powstaje poprzez nacięcie ciasta nożem – za pomocą tego zabiegu warstwa z samej góry zostaje zepchnięta na niższe poziomy.
Zrobiłam tulipanka i jestem nim zachwycona ? Za Twoją radą dodałam troszkę barwnika i efekt WOW, do tego ciasto pyszne ?
Ależ mi ten komentarz sprawił ogromną przyjemność:) Z dodatkiem barwnika ciasto musiało mieć super kolor:) Pozdrawiam:)