Sałatka z porem, wędzonym kurczakiem i żółtym serem

Nie bardzo wiem co o tej sałatce napisać:(

Przygotowałam ją na prośbę Mamy, dla gości. Tuż po przygotowaniu nawet jej nie spróbowałam, niestety. Odstawiłam do schłodzenia, a potem… zbiegi różnych okoliczności sprawiły, że spróbowałam jej dopiero później, gdy stała już na stole od kilku godzin.

Wydaje mi się, że tego typu sałatki najlepiej smakują dobrze schłodzone.  Chodzi głównie o ser, który w wyższych temperaturach robi się trochę „mazisty, mlaźgawy”;)

Tak, temperatura podania i jakość składników mają tutaj decydujące znaczenie. No i trzeba lubić takie połączenia…

Ja, choć generalnie lubię sałatki, za takimi ze startym serem nie specjalnie przepadam;) Przepis jednak publikuję, być może kiedyś znowu postanowię ją powtórzyć, albo komuś z Was przypadnie ona do gustu.

  • 1-2 wędzone piersi kurczaka
  • 1 puszka kukurydzy
  • 1 duży por
  • 150 g żółtego, twardego sera
  • 1-2 łyżki majonezu
  • 3 łyżki gęstej śmietany 18% lub jogurtu
  • sól, pieprz, szczypta cukru

Kurczaka (bez skóry) kroimy w drobną kostkę.

Por kroimy na półplasterki. Przelewamy na sicie wrzącą wodą.

Ser trzemy na dużych oczkach tarki.

Kukurydzę osączamy z zalewy.

Wszystkie składniki mieszamy ze sobą.

Majonez łączymy ze śmietaną. Doprawiamy solą, pieprzem oraz szczyptą cukru. Dodajemy do sałatki, mieszamy.