Ciasto z masą serową s. Anastazji
Chyba pierwszy raz po zrobieniu ciasta z przepisów siostry Anastazji z moich ust nie wyrywają się słowa zachwytu…
Gdybym miała rozłożyć ciasto na czynniki pierwsze, napisałabym tak: masa serowa jest super, ciemny biszkopt kakaowy jest ok. Największy problem miałam z ciastem jasnym – wyszło jakieś takie suche i osobiście dość mocno czułam mąkę ziemniaczaną.
Być może zrobiłam coś źle, a być może są to tylko moje wymysły – mąż na przykład chwalił i mówił, że mu smakuje. Myślę jednak, że nieprędko, o ile w ogóle, wrócę do przepisu ponownie.
Jedyne rozwiązanie jakie mi się nasuwa, to warstwę białą dawać po prostu małymi partiami, tak, żeby nie była dominująca, a jedynie zaznaczała się gdzieniegdzie kolorystycznie.
Ciasto jasne:
- 140 g mąki ziemniaczanej
- 50 g mąki pszennej
- 150 g cukru
- 1 łyżka octu
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 białek
Ciasto ciemne:
- 6 jajek
- 1/2 szkl. cukru
- 1 szkl. mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
Masa serowa:
- 1 kg twarogu sernikowego
- 1/2 szkl. cukru
- 6 żółtek
- 200 g masła
- 1 budyń śmietankowy
- 1/2 szkl. mleka
Białka ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy cukier. Następnie wlewamy ocet i krótko miksujemy. Obie mąki przesiewamy wraz z proszkiem do pieczenia, dodajemy stopniowo do ubitych białek, mieszamy szpatułką do połączenia.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy cukier. Dodajemy po 1 żółtku, miksujemy dalej. Mąkę przesiewamy wraz z kakao i proszkiem do pieczenia do masy jajecznej, delikatnie mieszamy szpatułką, do połączenia.
Formę (21x32cm) wykładamy papierem do pieczenia. Naprzemiennie wykładamy ciasto jasne i ciemne (u mnie po 2 łyżki, ale można np po 1 łyżce). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez około 30-45 minut. Po wystudzeniu przekrawamy na 3 blaty.
Budyń rozrabiamy w 1/2 szkl. mleka.
Miękkie masło przekładamy do większego garnka lub rondelka. Ucieramy wraz z cukrem i żółtkami. Do masy dodajemy twaróg, chwilę miksujemy. Stawiamy na palniku i doprowadzamy do wrzenia. Mieszamy, pilnując by masa się nie przypaliła. Na gotującą się masę wlewamy mleko z proszkiem budyniowym. Cały czas mieszając gotujemy jeszcze przez 2-3 minuty, do zgęstnienia.
Gorącą masą przekładamy placki.