Śniadaniowe placuszki z powidłami
Wszelkie placuszki zawsze cieszą się u mnie w domu dużym powodzeniem. Najbardziej lubię takie posmarowane powidłami.
Tym razem postanowiłam pójść w troszkę inną stronę i zamiast na górę placuszków, powidła śliwkowe dałam na etapie smażenia, do środka:)
Wykorzystałam powidła śliwkowe JAMAR. Smak i konsystencja idealna:) Powidła nie są twarde, ani mocno zbite i z łatwością „schodziły” z łyżki na placuszki.
Ten patent okazał się świetnym pomysłem i miłą niespodzianką dla niewtajemniczonych domowników:) Polecam i Wam:)
- 3 jajka
- 4 łyżki jogurtu greckiego
- 1 łyżka cukru
- 1/2 szkl. mąki pszennej
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 1-2 łyżki oleju
- powidła śliwkowe JAMAR (mniej więcej 1/3 słoiczka)
Do misy miksera wbijamy całe jajka, dodajemy cukier i miksujemy przez chwilę, aż masa nabierze puszystości. Następnie dodajemy olej, chwilę miksujemy, oraz jogurt grecki – ponownie chwilę miksujemy. Na sam koniec, zmniejszając nieco obroty miksera, dodajemy przesianą z proszkiem do pieczenia mąkę.
Na patelni (polecam taką do naleśników) rozgrzewamy niewielką ilość oleju. Moc palnika zmniejszamy i wylewamy na patelnię ciasto – po 1 łyżce na jeden placuszek. Od razu na każdy placuszek wykładamy po około 1/2 łyżeczki powideł śliwkowych JAMAR i przykrywamy je niewielką ilością ciasta (wystarczy 1/2 łyżki). Placuszki smażymy na niewielkim ogniu, z obu stron na złoto (polecam przykrycie na chwilę patelni pokrywką). Osączamy na ręczniku papierowym.
Podajemy posypane cukrem pudrem.
Takim placuszkom ciężko odmówić 🙂
Nawet nie próbuj;)
Haha… chyba się nie da xD
trzeba sobie dogadzać;)
Zwłąszcza jesienią 😀
Smaczne są 😉
To prawda:)
Na takie placuszki jestem chętna 🙂
Polecam Ci, bo są pyszne:)
Bardzo apetyczne placuszki 🙂
Dziękuję:) polubiliśmy je w domu wszyscy:)
Można ubić trzepaczką?
Tak, jasne
Ile wychodzi sztuk?
Niestety nie pamiętam, dawno ich nie robiłam.
Witam, czego mogę użyć jak nie mam jogurtu?
Myślę, że można spróbować z gęstą, kwaśną śmietaną