Tort dyniowy

Długo się zastanawiałam czy dzisiejszy post powinien się ukazać. Wiadomo, człowiek zawsze chciałby się pokazywać od tej najlepszej strony, a tu klops;) Jeśli chodzi o mnie i torty, to cóż… słowa są zbędne, wystarczy spojrzeć na zdjęcie:) Tak się jakoś składa, że choć w kuchni lubię piec i gotować, tak z tortami od zawsze miałam problem. Z tortami, a raczej z ich upiększaniem;) bo spod mojej ręki piękne to one nie wychodzą;) Rozprowadzanie wszelakich mas po bokach tortu zawsze było moją zmorą. Ludzie, jak Wy to robicie tak równo?!;)

Ten jest jednak wyjątkowy. Wyjątkowo smaczny i aż żal byłoby nie podzielić się przepisem dalej. Recepturę znalazłam na blogu Candy Company i tak mnie zachwyciło umieszczone tam zdjęcie, że postanowiłam go zrobić. Torcik wygląda po prostu jak marzenie. Tamten, nie mój;) Moje zdjęcie możnaby śmiało postawić obok oryginału i podpisać – „wyobrażenia… i rzeczywistość”;)

Nawet karmel nie wyszedł mi tak jak powinien i nie pytajcie, jak go robić, bo szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Ja otrzymałam pyszną krówkę;) Rozprowadziłam ją więc na środku tortu zamiast pozwolić spłynąć po krawędzi – pewnie i tak by nie spłynęła;) Jeśli macie jakieś wskazówki co zrobiłam nie tak, że karmel wyszedł mi tak gęsty, czekam na sugestie;)

Ciasto:

  • 530 g mąki
  • 2,5 łyżeczki sody
  • 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka cynamonu
  • 2 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 2 łyżeczki imbiru
  • 200 g drobnego cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 400 ml oleju
  • 7 jajek
  • 200 g brązowego cukru
  • 600 g pure z dyni

Krem:

  • 600 g mielonego gęstego sera na sernik
  • 1,5 szkl. cukru pudru
  • 350 ml kremówki 36%

Karmel:

  • 100 g drobnego cukru
  • 40 g zimnego masła
  • 60 ml kremówki
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 1/4 łyżeczki cynamonu
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • szczypta imbiru

Do misy miksera wbijamy jajka, dodajemy olej, brązowy cukier oraz pure z dyni. Mieszamy rózgą kuchenną aż do otrzymania gładkiej, jednolitej masy.

Mąkę, proszek do pieczenia, sodę, oraz przyprawy przesiewamy przez sito. Dodajemy cukier i mieszamy. Składniki suche łączymy ze składnikami mokrymi. Mieszamy chwilę, tylko do połączenia.

Przelewamy do tortownicy (o średnicy 26 cm) wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 60-75 minut (lub do tzw suchego patyczka).

Ser miksujemy krótko z cukrem pudrem. Dodajemy schłodzoną kremówkę i miksujemy do otrzymania gęstego kremu.

Cukier wsypujemy do dużego rondelka o grubym dnie, podgrzewamy na średnim ogniu (nie mieszamy). Kiedy cukier zacznie się rozpuszczać zaczynamy delikatnie mieszać drewnianą łyżką. Do rozpuszczonego cukru dodajemy pokrojone na mniejsze kawałki masło. Mieszamy energicznie do połączenia (około 2 minuty). Następnie dodajemy kremówkę, mieszamy. Zdejmujemy z palnika i dodajemy sól oraz przyprawy. Studzimy.

Ciasto dyniowe kroimy na trzy blaty. Przekładamy je masą serową. Boki tortu również dekorujemy serową masą. Rant dekorujemy gęstym, zimnym karmelem. Oprószamy delikatnie cynamonem.


Warzywa dyniowate 2017