Sałatka z makaronem orzo

Sałatkę tę przygotowałam jako lunch box do pracy dla siebie i męża. Muszę przyznać, że na drugi dzień smakowała mi dużo bardziej. Moja miała mocno czosnkowy smak, ale my takie właśnie lubimy. Wszystko zależy od czosnku jaki dodacie, czy będzie to polski czosnek o intensywnym smaku, czy ząbek będzie duży, czy też raczej średni, tak więc z jego ilością proszę eksperymentować według uznania.

• opakowanie makaronu orzo (w kształcie ryżu)
• puszka ananasa
• ogórek szklarniowy (tzw. wąż)
• pęczek pietruszki
• majonez
• ząbek lub 2 czosnku
• sól, pieprz (u mnie dodatkowo kurkuma)

Stawiamy wodę na makaron. Gdy się zagotuje solimy (ja dodałam też sporą szczyptę kurkumy). Makaron gotujemy wg czasu podanego na opakowaniu.

W międzyczasie ananasa osączamy na sicie (ważne, jeśli chcemy by sałatka nie była zbyt „wodnista”). Kroimy w kostkę. Ogórka myjemy, kroimy wg uznania, w kostkę lub na ćwiartki. Natkę pietruszki drobno siekamy.

Ugotowany makaron przekładamy do miski, łączymy z ogórkiem i ananasem. W małym garnuszku mieszamy majonez z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, solą, pieprzem (u mnie znowu z odrobiną kurkumy). Polewamy sałatkę, mieszamy, na koniec posypujemy natką pietruszki. Smacznego.