Łosoś pieczony z parmezanem
Łosoś jest rybą, którą odkryłam chyba ze 3 lata temu, kiedy to pierwszy raz spróbowałam jej w chińskiej restauracji. Zasmakował mi bardzo i od tamtego czasu chętnie przygotowuję go w domu.
Lubię łososia grillowanego (mam świetny przepis, którym w sezonie podzielę się z Wami), lubię też smażonego, ale chyba najbardziej ze wszystkich smakuje mi taki z piekarnika.
Łososia przygotowanego z poniższego przepisu lubię bardzo. Jest prosto, szybko, a jak wykwintnie:)
Ja kupuję świeże filety z łososia ze skórą. Staram się zawsze wybierać najbardziej równomierne porcje (takie, by z każdej strony miały w miarę podobną grubość). Piekę wówczas taki kawałek w całości, a po upieczeniu dzielę go na połowę. Poniższa porcja jest na 2 osoby.
- filet z łososia, świeży
- 1-2 łyżki majonezu
- 1-2 łyżki tartego parmezanu
- sól morska, pieprz
Rybę myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym. Przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (skórą do dołu).
Oprószamy z wierzchu solą morską i świeżo mielonym pieprzem.
Do małej miseczki przekładamy majonez, dodajemy parmezan i mieszamy do połączenia. Powstałą masę nakładamy na łososia.
Zapiekamy przez około 15 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni (do zezłocenia).
Niektore produkty, dania i/lub potrawy odkrywamy w jakimś miejscu i to dzieki temu potem jeśli zdecydujemy się przygotować je w domu, możemy się nimi delektować. W Twoim przypadku tak było z łososiem i widać, że to danie Ci wyszło. Może moja Mama przekonałaby się do łososia w takiej postaci z drugiej strony po serach źle się czuje;/ Ale to i tak nie zmienia faktu, że takiego łososia można podac nawet w Święta 🙂
super
Obłędnie wygląda!