Pasta z fety z jajkiem i suszonymi pomidorami

Opublikowano 23 czerwca 202523 czerwca 2025 przez Ewa

Jeśli lubisz pasty kanapkowe o wyrazistym smaku, ta propozycja być może przypadnie Ci do gustu. Pasta z fety z jajkiem i suszonymi pomidorami to NIE JEST klasyczna pasta kanapkowa. Główną rolę gra tutaj… ser sałatkowo-kanapkowy (np favita) oraz wyraziste w smaku suszone pomidory i dodatek koncentratu pomidorowego. Jest też dodatek ugotowanych na twardo jajek, które delikatnie łagodzą słony smak, wprowadzają kremową konsystencję i sprawiają, że pasta staje się bardziej aksamitna. Ale szczerze? Ja mogłabym jeść ją nawet bez jajek. Oczywiście w niewielkich ilościach. Bo pasta w obu wariantach – z jajkami czy bez – jest mocno intensywna. Jeśli smakował Ci sos feta, być może i taka pasta to coś dla Ciebie. Nie dowiesz się, jeśli nie spróbujesz 😉

Pasta najlepiej smakuje na świeżym pieczywie, dlatego świetnie sprawdzi się na śniadanie, ale…. możesz wykorzystać ją też jako dodatek do warzyw czy krakersów na imprezowym stole.

Kilka kropel oliwy i szczypta czarnego sezamu nadają jej eleganckiego wykończenia.

Uwagi: Jeśli chcesz intensywniejszą w smaku pastę, pomiń lub zmniejsz o połowę dodatek jajek.

Dla urozmaicenia smaku możesz do pasty dodać troszkę posiekanego koperku.

pasta kanapkowa z fety z jajkiem i suszonymi pomidorami

160 g sera sałatkowo-kanapkowego (u mnie żółta favita)
1-2 łyżki posiekanych suszonych pomidorów z zalewy
1 lekko kopiasta łyżeczka koncentratu pomidorowego
2-3 łyżki serka philadelphia
4 jajka
pieprz

Pasta z fety z jajkiem i suszonymi pomidorami – wykonanie:

Jajka gotujemy na twardo, obieramy.

W misie rozdrabniacza lub w niewielkim naczyniu umieszczamy ser sałatkowy, serek philadelphia, suszone pomidory oraz koncentrat pomidorowy i jajka. Miksujemy, aż składniki ładnie się połączą. Doprawiamy do smaku pieprzem.

Skrapiamy niewielką ilością oliwy, posypujemy czarnym sezamem.

Podajemy na świeżym pieczywie.

Uwagi: zamiast rozdrabniacza można wykorzystać blender ręczny.

Gdyby była taka potrzeba i składniki nie chciały się ładnie połączyć, dodaj trochę oleju.