Pasta z makreli z pieczoną papryką
Pasta z makreli z jajkiem i kiszonym ogórkiem od dawna należy do moich ulubionych kanapkowych smarowideł. To taka klasyka, do której zawsze wracam z ogromną przyjemnością. Ale tym razem naszła mnie ochota na coś nowego, delikatnie innego w smaku, a jednocześnie równie prostego. W lodówce czekała makrela, obok niej papryki, które aż prosiły się o wykorzystanie. I tak powstała pasta z makreli z pieczoną papryką.
Z poniższej porcji wyszło jej akurat tyle, by posmarować cztery połówki grahamki i dwie małe kromki chleba, czyli w sam raz na niewielkie, ale bardzo satysfakcjonujące śniadanie lub kolację.

na 2 porcje:
- 2 małe czerwone papryki
- 1 op. filetu z wędzonej makreli (około 180 g)
- 2 łyżki posiekanej natki
- 1 łyżka majonezu
- sól, pieprz
Pasta z makreli z pieczoną papryką – wykonanie:
Pozbawioną gniazda nasiennego paprykę kroimy na pół i układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez około 30-40 minut (aż na papryce pojawią się czarne plamki). Upieczoną paprykę umieszczamy w woreczku, zamykamy i odstawiamy na kilka minut. Następnie usuwamy skórkę i kroimy w drobną kostkę.
Z makreli usuwamy skórę oraz ości, dzielimy na mniejsze kawałki. Łączymy z papryką, majonezem oraz natką. Doprawiamy do smaku.
Podajemy z porcją świeżego pieczywa.














