Muffinki cukiniowo-serowe
Przed Wami mięciutkie, cukiniowo-serowe muffinki. Takie muffinki przygotowałam jako dodatek do obiadu, ale myślę, że fajnie mogłyby się też sprawdzić w roli imprezowej przekąski. Świetnie smakują z sosem czosnkowym czy ketchupem.
Zanim jednak zrobicie je na jakieś duże rodzinne spotkanie, przetestuje najpierw przepis na spokojnie. Muffinki są pyszne, choć myślę, że nie każdemu może pasować ich mięciutka konsystencja. Problem może też sprawić Wam wyjmowanie ich z z formy. Zwłaszcza jeśli będziecie chcieli zrobić to zbyt szybko. Przetestowane 😉 Ja dwie muffinki całkiem zniszczyłam, bo chciałam wyjąć je dosłownie po 5 minutach od wyjęcia z piekarnika. Dopiero po kolejnych 5-10 minutach, gdy masa cukiniowo-serowa nieco stężała, muffinki można było wyjąć bez uszkodzenia. Przydaje się do tego wygięta łopatka do ciast 😉 No chyba, że lepiej sprawdzą się silikonowe foremki? To do przetestowania.
- 2 cukinie (około 500-600 g)
- 1 cebula
- 1/4 – 1/3 szkl. bułki tartej
- 2 jajka
- 1/2 szkl. tartego sera cheddar
- 2 łyżki tartego parmezanu
- zioła prowansalskie
- przyprawa tzatziki
- sól, pieprz
Cukinie trzemy na dużych oczkach tartki. Oprószamy solą i ziołami i odstawiamy na sicie na około 30 minut. Po tym czasie dokładnie (!) odciskamy z nadmiaru soku.
W misce umieszczamy odsączoną cukinię, posiekaną drobno cebulę, bułkę tartą, jajko oraz cheddar i parmezan. Doprawiamy przyprawą do tzatzików, oraz szczyptą soli i pieprzu, dokładnie mieszamy.
Przygotowaną masę wykładamy do lekko natłuszczonej formy na muffiny (dawałam po 1 lekko kopiatej łyżce, wyszło mi 9 sztuk).
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na około 20-25 minut (do zarumienienia).
Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy na około 10-15 minut, do przestudzenia (ciepłe muffiny ciężko wyjąć z blaszki bez ich uszkodzenia). Delikatnie przejeżdżamy ostrym nożem wokół brzegów i podważając (najlepiej taką wygiętą szpatułką) wyjmujemy ostrożnie z formy.
Podajemy z ketchupem lub sosem czosnkowym.