Quesadilla z czerwoną cebulą i pieczarkami portobello
Quesadillę najczęściej jadamy z dodatkiem mięsa (fileta z kurczaka) i przepis na nie z pewnością pojawi się również na blogu, tym razem jednak chciałabym przedstawić bezmięsną propozycję. Ostatnio w sklepie trafiłam na piękne pieczarki Portobello i przypomniałam sobie, że niedawno widziałam przepis z ich wykorzystaniem. Długo się nie namyślając, kupiłam je i tak oto na kolację mielismy pyszną tortille z pieczarkami, czerwoną cebulą i serem.
- 5-6 tortilli
- 8 pieczarek portobello
- 4 duże czerwone cebule
- 250-350 g startego sera żółtego (u mnie gouda z odrobiną cheddara)
- ocet balsamiczny
- krem balsamiczny
- sól, pieprz
- kilka listków świeżego tymianku
- olej + masło
Cebule obieramy, przekrawamy na pół, odcinamy twarde końcówki i kroimy w jak najcieńsze piórka. W rondelku rozgrzewamy odrobinę oleju i smażymy cebulę na niewielkim ogniu około 10-15 minut. Gdy cebula zmięknie doprawiamy ją solą, octem oraz kremem balsamicznym. Odkładamy.
W międzyczasie kapelusze pieczarek kroimy na cieniutkie plasterki. Podsmażamy w osobnym rondelku na niewielkiej ilości masła. Dodajemy sól, pieprz oraz listki tymianku.
Placki tortilli podgrzewamy krótko na rozgrzanej, suchej patelni. Przekładamy na deskę i na połowie rozprowadzamy starty ser. Na nim rozprowadzamy podsmażone pieczarki, skarmelizowaną cebulę oraz posypujemy kolejną warstwą sera. Składamy placek na pół, lekko dociskamy dłonią i wykładamy na rozgrzaną patelnię, najlepiej grillową. Podsmażamy chwilę, do rozpuszczenia się sera, który sklei nam całość.