Wafle czekoladowo-miętowe
Jeżeli lubicie miętowe smaki, polecam Wam dziś fantastyczny pomysł na szybki deser.
Te wafle czekoladowe z dodatkiem miętowych cukierków pudrowych są pyszne i tak szybkie i proste do przygotowania, że aż trudno w to uwierzyć;) Jedyna trudność polega chyba tylko na znalezieniu odpowiednich cukierków – te pudrowe najczęściej dostępne są w owocowym smaku. Mnie na szczęście udało się dopatrzyć miętowe i cieszę się, że od razu kupiłam dwa opakowania, bo będę mogła zrobić je ponownie.
Całość jest jak na moje kubki smakowe idealna – nie za słodka, nie za gorzka. Nie za twarda, nie za miękka;) W smaku wyraźnie miętowa – cukierki oddały swój posmak czekoladowej masie.
Są niepozorne, i wyjątkowo uzależniające:)
Polecam.
- 200 g gorzkiej czekolady
- 1/2 puszki mleka skondensowanego słodzonego
- 50 g pudrowych miętówek
- szczypta soli
- 2 suche wafle/andruty
Połamaną na kawałki czekoladę oraz mleko skondensowane podgrzewamy w kąpieli wodnej. Gdy czekolada się rozpuści, a składniki ładnie połączą ze sobą, dodajemy do niej szczyptę soli, mieszamy i odstawiamy do lekkiego przestudzenia.
Pudrowe miętówki drobno siekamy ostrym nożem. Dodajemy je do przestudzonej, wciąż płynnej masy czekoladowej.
Masę rozprowadzamy na suchym waflu, wyrównujemy. Przykrywamy drugim waflem, lekko dociskając na całej powierzchni. Całość obciążamy dużą deską do krojenia i odstawiamy aż masa całkowicie zastygnie.
Przed podaniem dowolnie kroimy.
Z nutą orzeźwienia 🙂
W sam raz na lato 🙂
O jejciu mój tata robiła takie wafle, może nie miętowe ale były pyszne
Może warto spróbować i takich miętowych? 🙂
Połączenie mięty i czekolady, to zdecydowanie moje smaki 🙂
To świetne połączenie 🙂