Ryba po japońsku
O ile do przepisu „Ryba po chińsku” podchodziłam dość niepewnie, o tyle „Ryba po japońsku” skradła moje serce od razu.
Zrobiłam ją po raz pierwszy na zeszłoroczne Święta i w tym roku również planuję ją wykonać. Jeśli nie na Boże Narodzenie, to na Sylwestra.
Ryba po japońsku smakuje wyśmienicie i z pewnością ją polubicie. Cudownie przeplatają się w niej słodko-kwaśne smaki.
Ryba po japońsku to doskonała propozycja zarówno na Święta, jak i inne rodzinne uroczystości.
Polecam bardzo, nie zawiedziecie się.
- około 1 kg filetów z miruny
- 2 jajka
- bułka tarta
- 1 słoik korniszonów
- 1 słoik papryki konserwowej
- 2 duże cebule
- sól, pieprz
- cytryna
Zalewa:
- 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 2 szklanki wody
- 1/2 szklanki oleju
- 4 łyżki keczupu
- 4 łyżki cukru
- 4 łyżki octu
- sól, pieprz
Filety z miruny dzielimy na mniejsze kawałki. Skrapiamy je niewielką ilością soku z cytryny. Doprawiamy z obu stron solą i pieprzem.
Każdy kawałek panierujemy w rozmąconym jajku i bułce tartej.
Smażymy na rozgrzanym na patelni oleju. Odstawiamy do przestudzenia.
Cebulę kroimy w piórka.
Paprykę oraz ogórki kroimy na paseczki.
W rondelku umieszczamy wszystkie składniki na zalewę. Doprowadzamy całość do wrzenia. Gotujemy na małym ogniu przez 2-3 minuty.
W salaterce układamy naprzemiennie rybę oraz warzywa (za pierwszym razem układałam poszczególne składniki warstwami, ale zdecydowanie lepiej smakuje jeśli warzywa zmiesza się ze sobą). Całość zalewamy lekko przestudzoną zalewą.
Wstawiamy do lodówki na 24 godziny. Podajemy na zimno.
Przepis na rybę po japońsku mam już od wielu lat. Co roku przed świętami wpisuję tę pozycję do świątecznego menu, ale jak dotąd nie udało mi się receptury przetestować:)
Błąd Kochana, błąd! 😀 Nie ma co zwlekać, to jest pyyyszne 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Nie wiesz co tracisz ,są pyszne ,
Słoik korniszonów i papryki litrowy czy mniejszy?
mialam mniejszy
Robię rybę po japońsku panierowaną w cieście naleśnikowym. Jest pyszna.
Właśnie wiele osób pisało mi w komentarzu na FB, że robi rybę w cieście naleśnikowym. Będę musiała kiedyś spróbować i takiej wersji 🙂
Smaczna. Właśnie zrobiłam.
Właśnie zdałam sobie sprawę, że znam ten przepis około 20 lat i również robię co roku na Boże Narodzenie ?
Proponuję dodać do pokrojonej w półplastry cebuli odrobinę cukru, łagodzi gorycz i wzmacnia walory smakowe gotowego dania.
Tak zrobię 🙂
Dziękuję za radę.
Tez robię rybę po japońsku -właśnie w cieście naleśnikowym jest wspaniała
to prawda, warto ją zrobić, bo wszystkim smakuje 🙂
Czy robił ktoś z przesmażoną cebulką? Nie była by wtedy lepsza ?
Pozdrawiam
Jest pyszna polecam
A ja polecam rybę w cieście jest pychota .polecam