Rożki z ciasta francuskiego z pysznym nadzieniem
Przepis ten wypatrzyłam na blogu u Izy i nadzienie to tak mnie zaciekawiło, że wiedziałam, iż prędzej czy później z niego skorzystam.
Okazja nadarzyła się prędzej niż przypuszczałam, gdyż zachciało nam się „CZEGOŚ” pysznego.
Jako, że wszystkie składniki na rożki miałam w domu, nie było się nad czym zastanawiać – zabrałam się do przygotowań.
Nadzienie okazało się być niezwykle ciekawe, wręcz intrygujące … ni to grysik, ni to budyń… dla mnie BOMBA! Jedynie co, to brakowało mi w nim minimalnie słodyczy. Cukru dałam płaskie łyżeczki, więc może to to…. a MOŻE….? Po czasie zorientowałam się, że rożki miały być jeszcze potraktowane polewą… totalnie o niej zapomniałam. Być może zyskałyby od niej nieco słodyczy. W zastępstwie oprószyłam je cukrem pudrem – minimalnie pomogło;)
Mój mąż stwierdził, że widziałby tam jeszcze rodzynki i myślę, że mógłby to być fajny pomysł.
Zdjęcie rożków robione było bezpośrednio po wyjęciu ich z piekarnika, wówczas dosyć mocno się one kruszyły. Powiem Wam, że takie na zimno (kiedy dodatkowo jeszcze zmiękły i ładniej się kroiły) wyglądały i smakowały mi duuuuuużo bardziej.
Zrobię jeszcze nie raz i Wam też polecam:)
- 1 op. ciasta francuskiego xl
Nadzienie:
- 1 i 1/2 szklanki wody
- 5-6 łyżek mleka w proszku
- 2 łyżeczki cukru
- 1 op. cukru wanilinowego (16g)
- 3 łyżki kaszy manny
- 2 łyżki skrobi ziemniaczanej
- 2 łyżki serka kremowego (dałam 1 dużą łyżkę śmietankowego serka Twój Smak)
Polewa:
- 1/2 szkl. wody
- 1/2 szkl. cukru
- kilka kropli soku z cytryny
Do rondelka wsypujemy mleko w proszku, zalewamy go wodą i mieszamy rózgą kuchenną do połączenia. Stawiamy na palniku i podgrzewamy. Tuż przed momentem wrzenia dodajemy zmieszane ze sobą: oba cukry, kaszę mannę oraz skrobię ziemniaczaną. Mieszamy cały czas, aż do zgęstnienia masy. Zdejmujemy z palnika i dodajemy serek, mieszamy. Masę odstawiamy do przestudzenia.
Ciasto francuskie rozwijamy, dzielimy go na kwadraty (u mnie 8 sztuk). Na środku umieszczamy nadzienie i zlepiając brzegi formujemy trójkąty. Układamy je na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce z wyposażenia piekarnika.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy na rumiano. Studzimy.
Wodę, cukier i sok z cytryny doprowadzamy do wrzenia. Mieszamy, aż trochę zgęstnieje. Powstałą polewą skrapiamy wierzch rożków lub oprószamy je cukrem pudrem.
Piękne takie rumiane 😉