Polędwica wołowa z grilla w herbacianej marynacie

Ach, co to był za grill!

Niedawno, całkiem przypadkowo, znalazłam bardzo intrygujący przepis na herbacianą marynatę do steków z grilla. Jako, że w domu u nas wszyscy (poza Młodym) są fanami steków, nie omieszkałam wspomnieć o moim „znalezisku”;) Reakcja była natychmiastowa i taka jak oczekiwałam – wszyscy się na te steki napaliliśmy i jeszcze w tym samym tygodniu rozpaliliśmy grilla.

Polędwica wołowa do najtańszych nie należy, więc szczerze mówiąc lekkie obawy miałam czy aby wyjdzie i będzie smakować…. Na szczęście smakowała, i to bardzo!!!!

Nie raz robimy w domu steki, najczęściej jednak wybieramy troszkę tańsze mięso, ale muszę powiedzieć, że tak dobrych steków jeszcze nie jadłam. Nawet w restauracji;) Mięso wyszło mięciuteńkie, choć ciemne. Gdy po rozkrojeniu zobaczyłam, że nie jest różowe mina mi zrzedła i miałam lekkie obawy… wróciłam z talerzem do rodziny, pytam „i jak?”, a oni na to: „podeszwa”. Patrzę jednak na talerze, a tam już mało co zostało;) Spróbowałam swój kawałek i… BOMBA! Polędwica pyszniutka, choć jak dla mnie dość pieprzna (ale to szczegół;)

Cały wieczór rozprawialiśmy o tym jakie to było dobre. Warto było zrobić:)

  • 4-5 steków z polędwicy wołowej, każdy po około 200g  (mniej więcej 4 cm)

Marynata:

  • 2 łyżeczki liściastej herbaty earl grey
  • 1 łyżeczka kolorowego pieprzu ziarnistego
  • 1 łyżeczka suszonego estragonu
  • 1 łyżeczka soli morskiej
  • 1/2 łyżeczki suszonego tymianku
  • 3 łyżki oliwy

Ziarenka pieprzu oraz liście herbaty mielimy w młynku na proszek. Łączymy z pozostałymi przyprawami. Dodajemy oliwę i mieszamy dokładnie, do połączenia.

Na około pół godziny przed grillowaniem wyjmujemy mięso z lodówki i nacieramy dokładnie marynatą.

Steki grillujemy na mocno nagrzanym grillu przez około 6-10 minut (w zależności od pożądanego stopnia wypieczenia). Na koniec kratkę ze stekami przenosimy na wyższy poziom i pozostawiamy mięso na około 3 minuty w cieple.

Uwaga: Podany czas grillowania jest orientacyjny. Wiele zależy od grubości mięsa czy temperatury samego grilla. My grillowaliśmy steki tuż nad żarem przez około 8 minut. W połowie czasu zostały obrócone na drugą stronę. Kolejne 3 minuty spędziły na najwyższym poziomie grilla.

Źródło