Sałatka ryżowa z kurczakiem i ananasem
Sałatka ryżowa z mięsnym dodatkiem i odrobiną słodyczy – w tym przypadku w postaci rodzynek i ananasa – to coś, co zdecydowanie trafia w mój gust.
Bardzo lubię tego typu sałatki (zwłaszcza żółciutkie od przyprawy curry) więc pewnie wiele podobnych będzie się pojawiać na blogu:)
- 250 g ryżu np długoziarnisty lub parboiled
- 2 pojedyncze małe piersi z kurczaka
- puszka ananasa
- około 3/4 szkl. rodzynek
- sok z połowy cytryny
- curry
- 2-3 łyżki majonezu
- sól, pieprz, cukier
Ryż gotujemy wg przepisu podanego na opakowaniu. Odcedzamy. Przekładamy do miski. Skrapiamy sokiem z cytryny i obsypujemy około 1 łyżeczką przyprawy curry. Mieszamy.
Umyte i osuszone mięso kroimy na mniejsze kawałki (ja kroję na cienkie plastry, a następnie na paseczki). Posypujemy solą, pieprzem oraz niewielką ilością curry. Smażymy na rozgrzanej patelni, na niewielkiej ilości oleju. Studzimy.
Ananasa osączamy z zalewy i kroimy w drobną kostkę.
Rodzynki zalewamy wrzącą wodą. Po upływie około 2-3 minut odcedzamy.
Wszystkie składniki łączymy ze sobą w misce. Dodajemy doprawiony solą, pieprzem i cukrem majonez. Mieszamy.
Sałatkę podajemy schłodzoną.
fajna ta sałatka
Bardzo fajna:) Polecam, jeśli tylko lubisz tego typu sałatki:)
Kiedyś robiłam podobną sałatkę, ale bez curry, muszę spróbować tej wersji 🙂
Jeśli lubisz tą przyprawę, to jak najbardziej:)
Świetnie, że pokazujesz coraz to nowe przepisy na sałatki 🙂
Sałatki to akurat coś, co bardzo lubię:) i miło mi, że są dobrze odbierane;)
Ja również ale niestety wiele osób ich nie docenia ;/
U mnie w rodzinie tylko Tata ich nigdy nie je;)