Zapiekanka ryżowa z kurczakiem, pieczarkami i fasolką szparagową
Z zapiekankami jest u nas tak, że wszyscy (za wyjątkiem Młodego) bardzo je lubimy. Z czym by ich nie zrobić, zawsze świetnie smakują – fenomenalny wynalazek;)
Zapiekanki, mimo wielu „ochów i achów” pod ich adresem, mają jednak jedną wadę, zwłaszcza w oczach kogoś, kto amatorsko prowadzi kulinarnego bloga – nie są najwdzięczniejszym obiektem do fotografowania;)
Na szczęście – jak to zawsze powtarzam – nie o wygląd, a o smak chodzi, a do smaku jakoś nie możemy się przyczepić;)
- 200 g ryżu
- 2-3 pojedyncze piersi kurczaka (ok. 500g)
- około 200 g fasolki szparagowej (żółtej lub zielonej)
- 350-400 g pieczarek
- 100 g tartej mozzarelli lub innego żółtego sera
- szczypta curry
- 2-3 łyżki sosu sojowego
- sól, pieprz
Beszamel:
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki mąki
- 2 szkl. mleka
- sól, pieprz
- szczypta mielonej ostrej papryki
Ryż gotujemy wg wskazówek zamieszczonych na opakowaniu.
Umyte i osuszone ręcznikiem papierowym mięso kroimy na cieniutkie plasterki. Przekładamy je do miski, zalewamy sosem sojowym, doprawiamy szczyptą curry oraz niewielką ilością pieprzu. Odstawiamy na około 30 minut do lodówki. Po tym czasie na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju i dodajemy mięso. Usmażonego kurczaka odstawiamy na bok.
Fasolkę szparagową gotujemy w lekko osolonym wrzątku – na al dente.
Pieczarki kroimy na półplasterki. Podsmażamy na niewielkiej ilości masła. Pod koniec doprawiamy niewielką ilością soli i pieprzu.
W rondelku rozgrzewamy masło. Gdy się roztopi dodajemy mąkę. Energicznie mieszamy. Po około 2-3 minutach stopniowo wlewamy mleko, mieszamy, by nie utworzyły się grudki. Gotujemy, aż do zgęstnienia sosu. Zdejmujemy z palnika, doprawiamy solą, pieprzem oraz gałką muszkatołową – sos powinien być wyrazisty w smaku.
Naczynie żaroodporne lekko natłuszczamy. Na dno wsypujemy ugotowany ryż. Wykładamy kilka łyżek sosu. Następnie rozkładamy mięso oraz pieczarki i fasolkę szparagową. Całość przykrywamy resztą sosu. Wierzch posypujemy tartym serem.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 20 minut.
Dlaczego Młody nie lubi zapiekanek? Tak sobie myślę co Mu w nich nie pasuje… Może nie lubi sera a może są dla Niego zbyt ciężkie? 🙂 Chłopaczek ma swoje smaki 🙂 Jaką potrawę lubi najbardziej? 🙂
On nie lubi niczego co jest „ubrudzone” czymś innym… nawet jak robię jajko w sosie koperkowym, to zje tylko wtedy, gdy ma czyste jajko i czyste ziemniaki, a zapiekanki zazwyczaj są jakie są;)
No tak już ma… Może z wiekiem Mu się odmieni 🙂 Lodów z polewą/w polewie też nie zje? 🙂
PS koperek w ziemniakach już mu nie przeszkadza? 🙂
Nie daję mu lodów w polewie… zwłaszcza, że on czekolady powinien unikać (choć nie powiem, czasem zje niewiele). Koperek na ziemniakach to trochę inna sprawa… może powinnam sprecyzować, że głównie chodzi o sosy (w tej zapiekance np beszamel spaja całość i oblepia).
A to za sosami ja też nigdy nie przepadałam nawet w gołąbkach xD
🙂
U mnie wszyscy lubią zapiekanki, więc często przygotowuję z ryżu, makaronu lub ziemniaków 🙂
Ciekawa jestem które z nich są Waszymi ulubionymi 🙂
Ja lubie zapiekanki i zawsze lubiłam, moja córcia również 🙂 Może za jakiś czas Twój synek zmieni zdanie 🙂
Co do zdjęć zapiekanek to masz rację, fotogeniczne to one nie są, ale bardzo smaczne 🙂
To prawda, choć wiele też może zależeć od „fotografa”;) A co do Młodego, to liczę na to, że z biegiem czasu faktycznie przekona się do wielu nowych połączeń smakowych;):)
Zgadzam się – zapiekanki nie wyglądają…ale za to świetnie smakują:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
To prawda, zazwyczaj zapiekanki lepiej smakują niż wyglądają 🙂 Niewątpliwą ich zaletą jest również łatwe przygotowanie.
Nic dodać, nic ująć 🙂