Kotleciki drobiowe z soczewicą

Szykując te kotlety mielone nawet nie przypuszczałam, że okażą się dla nas obiadowym HITem. Nawet moje dziecko uznało, że kotleciki bardzo dobrze smakują. Być może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że moje dziecię za mięsem mielonym nie przepada praktycznie od zawsze. A tu nie dość, że zjadł, to jeszcze chwalił 😉

Bardzo rzadko szykuję mięso w panierce, ale do tego przepisu chyba będę wracać częściej.

Z podanych niżej proporcji otrzymałam 8 kotlecików. Wykorzystałam mięso mielone z nogi kurczaka – dla mnie najlepsze do tego typu mielonych. Dodałam do niego podsmażoną marchewkę z cebulką oraz ugotowaną soczewicę i ulubione przyprawy do smaku. No pycha, pycha, pycha.

  • 400 g mięsa mielonego drobiowego (u mnie z nogi kurczaka i takie gorąco polecam)
  • 1 marchewka
  • 1/2 szkl. czerwonej soczewicy
  • 1 cebula
  • 1-2 ząbki czosnku
  • 1 małe jajko
  • bułka tarta
  • mielona papryka słodka i ostra
  • szczypta kuminu
  • szczypta kurkumy
  • sól, pieprz
  • oliwa do smażenia

Cebulę kroimy w drobną kostkę. Marchewkę trzemy na drobnych oczkach tarki.

Na patelni rozgrzewamy niewielka ilość masła lub oliwy, wrzucamy cebulę oraz marchewkę, smażymy przez chwilę. Następnie wlewamy około 50-70 ml zimnej wody i dusimy pod przykryciem, aż do miękkości.

Soczewicę dokładnie opłukujemy na sicie, a następnie gotujemy w lekko osolonej wodzie wg wskazówek na opakowaniu (u mnie około 10 minut na malutkim ogniu).

W misce umieszczamy mięso mielone, marchewkę z cebulą oraz soczewicę. Dodajemy jajko, 1-2 łyżki bułki tartej oraz przyprawy: szczyptę kurkumy i kuminu, mieloną paprykę słodką i ostrą oraz sól i pieprz. Dokładnie wyrabiamy.

Zwilżonymi zimną woda dłońmi formujemy okrągłe kotleciki. Obtaczamy je w bułce tartej, a następnie smażymy na rozgrzanym tłuszczu, z obu stron na złoto.

Odkładamy na ręcznik papierowy. Podajemy np z ziemniakami i surówką z kiszonej kapusty.