Zapiekanka ziemniaczana z jajkami i fasolką szparagową
Ta zapiekanka ziemniaczana z jajkiem i fasolką szparagową może wygląda niepozornie, ale jest przepyszna i bardzo wyrazista w smaku. Zdecydowanie warta przygotowania. Myślę, że jak raz ją zrobicie, na stałe wpisze się do Waszego domowego menu.
Jest tutaj niewielka warstwa ziemniaków, na niej podsmażona czerwona cebula, ugotowane jajka, fasolka szparagowa oraz tarty ser, a wszystko to zalane śmietanowo-musztardowo-koperkowym sosem, który stanowi tę przysłowiową kropkę nad i. Nawet moje dziecko, które nigdy nie było fanem ani ziemniaków, ani musztardy, zajada tę zapiekankę ze smakiem.
Na wierzchu zapiekanki wyłożyłam jeszcze podsmażony na chrupko boczek. Uważam, że doskonale tutaj pasuje, natomiast jeśli z niego zrezygnujecie, otrzymacie opcję typowo bezmięsną.
Na 3-4 porcje:
- 400 g ugotowanych ziemniaków
- 300 g fasolki szparagowej, zielonej (może być mrożona; polecam ekstra cienką fasolkę z Lidla z tygodnia francuskiego)
- 5-6 jajek
- 2-3 czerwone cebule
- 1 kopiasta łyżka posiekanego koperku
- 2-3 garście tartego sera cheddar
- 1-2 łyżki tartego parmezanu
- 160 g śmietanki 30%
- 1 łyżka musztardy francuskiej (z ziarnami gorczycy)
- 1 łyżka musztardy miodowej
- zioła prowansalskie
- sól, pieprz
- opcjonalnie – 100 g boczku (u mnie cienkie plastry, surowego boczku)
Jajka gotujemy na twardo. Po przestudzeniu obieramy, kroimy na plastry.
Fasolkę szparagową gotujemy w lekko osolonej wodzie. Odcedzamy.
Ugotowane ziemniaki kroimy na mniejsze kawałki.
Cebule kroimy w piórka. Smażymy na niewielkim ogniu, na 1 łyżeczce oliwy, aż cebula zmięknie. Pod koniec oprószamy szczyptą soli.
Śmietankę łączymy z posiekanym drobno koperkiem oraz musztardą francuską i miodową. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i ziołami.
Na dnie naczynia żaroodpornego rozkładamy warstwę ziemniaków. Dalej dajemy warstwę zeszklonej cebuli. Rozkładamy pokrojone jajka, oprószamy je szczyptą soli i pieprzu. Dajemy fasolkę. Wierzch posypujemy tartym serem cheddar i zalewamy przygotowaną śmietanką.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez około 30-35 minut. Pod koniec, na ostatnie 5 minut, posypujemy tartym parmezanem.
Boczek wysmażamy na chrupko na rozgrzanej patelni. Tak przygotowany chrupiący boczek kruszymy i posypujemy po wierzchu zapiekanki tuż przed podaniem.