Mielone w waflu
Od zawsze podobały mi się przepisy na mięso mielone zamknięte w waflu. Sama robiłam kiedyś takie w wersji drobiowej (TUTAJ przepis). Niestety, choć takie mięso pięknie wygląda i zawsze dobrze smakuje (zwłaszcza jak ktoś zrobi 😉 ), to jednak sama zawsze mam problem z ich smażeniem i oceną czy to już.
Moje kotleciki wyszły dosyć wysokie i niestety po wstępnym obsmażeniu i rozkrojeniu okazały się lekko jeszcze różowe w środku, dlatego musiałam dopiec je jeszcze w piekarniku. Traktuję to jako opcję ratunkową, choć wiadomo, że podczas pieczenia chrupiąca panierka, jaka powstała przy smażeniu, przestaje być tak przyjemnie chrupiąca 😉
Samo mięso jednak smakowało całej rodzince, a o to przecież chodzi.
PS. Sosik jaki widzicie na zdjęciu, na mięsie, to sriracha mayoo sauce 😉
- 2 wafle tortowe
- około 700-800 g mielonego mięsa wieprzowego np łopatki lub karkówki
- 1 marchewka
- 1/2 czerwonej papryki
- 2 ogórki konserwowe
- 1 łyżka gęstej, kwaśnej śmietany 18%
- 3 jajka
- bułka tarta
- mielona papryka słodka i ostra
- szczypta kurkumy
- szczypta mielonego imbiru
- granulowany czosnek
- sól, pieprz
- olej
Marchewkę obieramy, trzemy na dużych oczkach tarki.
Ogórki kroimy w drobną kostkę.
Pozbawioną gniazda nasiennego paprykę kroimy w drobną kostkę.
Do miski dodajemy mięso mielone, jajko, śmietanę oraz marchewkę, ogórki i paprykę. Doprawiamy szczyptą imbiru, kurkumy, mieloną papryką słodką i ostrą, granulowanym czosnkiem oraz solą i pieprzem. Dokładnie wyrabiamy.
Przygotowaną mięsną masę wykładamy na jeden suchy wafel, wyrównujemy. Przykrywamy drugim waflem, delikatnie dociskamy. Za pomocą ostrego noża kroimy na mniejsze porcje (np na kwadraty).
Pozostałe jajka wybijamy na głęboki talerz, roztrzepujemy widelcem.
Na drugi talerz wsypujemy bułkę tartą.
Przygotowane kotleciki panierujemy w jajku, a następnie w bułce tartej. Smażymy na rozgrzanym oleju, na niezbyt wysokim ogniu, z obu stron do zezłocenia.
UWAGA: Jeśli podobnie jak ja, nie potrafisz dobrać do smażenia takich kotlecików odpowiedniej temperatury i obawiasz się czy mięso w środku jest usmażone, przekrój jeden kotlecik na pół. Jeśli nie będzie odpowiednio wysmażony, możesz dopiec je w piekarniku. Ja piekłam około 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, bo moje mięso wyszło delikatnie różowe w środku.
Wykorzystałam cienkie, kwadratowe wafle od Cukry Nyskie. Warstwa mięsa wyszła mi dosyć wysoka. Myślę, że przy przygotowaniu niższych kotlecików, powinny usmażyć się one szybciej.
Inspiracja – smaker