Naleśniki z pieczarkami i parówką
Publikując poniższy przepis przygotowana jestem na falę negatywnych komentarzy w związku z wykorzystaniem tutaj parówek… Osobiście lubię tak przygotowane naleśniki, podobnie zresztą jak parówki w cieście francuskim;)
Naleśniki z pieczarkami, serem i parówką są bardzo smaczne i niezwykle sycące. Myślę, że po zjedzeniu dwóch sztuk będziecie pełni przez długie godziny… o ile w ogóle poradzicie dwóm sztukom;)
Danie nie jest skomplikowane, powiedziałabym, że jest szybkie do przygotowania. Powtórzę się – bardzo je lubimy.
Podaję też przepis na moje ulubione naleśniki. Jeśli z niego skorzystacie wyjdzie Wam ich więcej niż potrzeba do tego dania, ale zawsze możecie je odłożyć i zjeść na śniadanie np posmarowane dżemem;)
Naleśniki:
- 2 jajka
- 3 szkl. mąki pszennej
- 3 i 1/2 szkl. mleka
- 1/2 szkl. gazowanej wody
- 1 łyżka brązowego cukru
- 1-2 łyżki oleju
- szczypta soli
Dodatkowo:
- 500 g pieczarek
- 9-10 sztuk parówek
- ok. 150-180 g żółtego sera (u mnie gouda, może być również mozzarella)
- słodka mielona papryka
- sól, pieprz
- masło
Składniki na ciasto naleśnikowe umieszczamy w naczyniu i dokładnie miksujemy aż do uzyskania ciasta o gładkiej konsystencji. W razie potrzeby dolewamy jeszcze odrobinę mleka. Odstawiamy na około 30 minut. Po tym czasie smażymy rumiane naleśniki.
Pieczarki kroimy na grubsze półplasterki (lub na ósemki).
Ser żółty trzemy na dużych oczkach tarki.
Na dużej patelni rozgrzewamy masło z niewielką ilością oleju, stopniowo dodajemy pieczarki i smażymy je na rumiano. Pod koniec doprawiamy do smaku mieloną papryką oraz solą i niewielką ilością pieprzu. Odkładamy do lekkiego przestudzenia.
Na każdym naleśniku rozprowadzamy niewielką ilość pieczarek, dajemy parówkę, posypujemy tartym serem. Zawijamy.
Naleśniki układamy w formie, jeden obok drugiego, i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na około 20-25 minut (aż naleśniki się zagrzeją, a ser roztopi).
Takich naleśników to ja jeszcze nie jadłam! 🙂 Chętnie przetestuję! 🙂
super przepis,miekie ciasto 🙂
Cieszę się, dziękuję 🙂
Pyszności! Dodałam mozarelle w kulce, bo miałam zamrożoną i tez było super 🙂
Super 🙂