Gulasz węgierski

Przepis na gulasz po węgiersku zobaczyłam na blogu Kwestia Smaku. Pojawiło się u mnie już kilka przepisów, które przygotowałam na bazie zamieszczonych tam receptur i zawsze, ale to zawsze byłam zachwycona. Uwielbiam ten blog!

Podobnie jest z tym gulaszem – w życiu nie jadłam lepszego! Wychodzi idealny w smaku i konsystencji. Mięso jest mięciutkie, wręcz rozpada się na kawałki.

Wspaniale smakuje z kaszą i ogórkiem, ale również z plackiem ziemniaczanym czy czeskim knedlikiem.

Choć na jego zrobienie potrzeba trochę czasu, zdecydowanie wart jest przygotowania.

Od kiedy tylko go spróbowałam nie chcę już żadnego innego ♥️ polecam i Wam!

  • 1 kg łopatki wieprzowej lub szynki
  • 100 g parzonego lub surowego boczku
  • 1 duża cebula
  • 2 średnie marchewki
  • 1-2 papryki czerwone
  • 2 łyżki oliwy
  • 2 łyżki smalcu (lub oliwy)
  • 4 łyżeczki mielonej słodkiej papryki
  • 1 łyżeczka mielonej ostrej papryki
  • ok. 1 l gorącego bulionu
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 2 listki laurowe
  • 3 ziela angielskie
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 200 g pieczarek

Umyte i osuszone ręcznikiem papierowym mięso kroimy w średniej wielkości kostkę (około 1,5-2 cm).

Cebulę kroimy w kostkę lub w piórka.

Obraną marchewkę kroimy na talarki.

Pozbawioną gniazda nasiennego paprykę kroimy w kostkę.

Pieczarki kroimy na cienkie półplasterki.

Boczek kroimy w kostkę.

W dużym garnku rozgrzewamy niewielką ilość oleju i wrzucamy boczek. Gdy wytopi się z niego tłuszcz dodajemy cebulę, smażymy razem. Po chwili dorzucamy marchewkę oraz paprykę. Smażymy kilka minut.

Na głębokiej patelni rozgrzewamy niewielką ilość tłuszczu (olej lub smalec), podsmażamy mięso (wszystkie ewentualne soki z mięsa muszą się zredukować, a samo mięsko lekko przyrumienić). Pod koniec doprawiamy je solą oraz pieprzem i dodajemy do garnka z warzywami.

Całość podlewamy gorącym bulionem w takiej ilości, by przykrył on wszystkie składniki. Doprawiamy mieloną papryką, dodajemy sos sojowy, ziele angielskie oraz listek laurowy. Dusimy po przykryciem na małym ogniu przez około 1,5 godziny (lub dłużej – do miękkości mięsa).

W międzyczasie na patelni rozgrzewamy masło lub olej i podsmażamy na złoto pieczarki.

Pod koniec duszenia, do garnka z gulaszem dodajemy koncentrat pomidorowy oraz podsmażone pieczarki.


W przypadku, gdyby gulasz nie redukował się tak jak tego chcemy, możemy zagęścić go niewielką ilością zasmażki. Jest to wersja opcjonalna i często po prostu nie ma takiej potrzeby, ale gdyby jednak, jest taka opcja. W tym wypadku na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę masła, dodajemy 1 łyżkę mąki – energicznie mieszając smażymy przez chwilę. Dodajemy do garnka i dokładnie mieszamy. Doprowadzamy do wrzenia, po chwili zdejmujemy z palnika.