Sałatka z rukolą, pomarańczą, serem pleśniowym i orzechami
Sałatka świetna na drugie śniadanie, świetna jako dodatek do obiadu, świetna na lekką kolację. Ser pleśniowy doskonale łączy się z orzechami. Jeśli zaś do tego połączenia dodamy cząstki świeżej pomarańczy zyskamy niebywałą lekkość i smak. Podobno – ja z uwagi na uczulenie miałam wersję bez pomarańczy;)
- 4 garście rukoli
- 1 pomarańcza
- 80-100 g sera z niebieską pleśnią (u mnie Lazur błękitny)
- garść/dwie orzechów włoskich
- 1 łyżka miodu
Sos:
- 2 łyżki oliwy
- sok z 1/2 cytryny
- 1 łyżka miodu
- sól, pieprz
Umytą rukolę rozkładamy na talerzach, lub dajemy do miski (w zależności od tego jak chcemy sałatkę podać-jeśli ma stanowić dodatek do obiadu, można wymieszać całość w misce).
Pomarańczę myjemy, przelewamy wrzątkiem, obieramy ze skórki. Filetujemy – pozbawiając cząsteczki pomarańczy białych błonek. Każdą cząstkę kroimy na pół. Rozkładamy na rukoli.
Ser pleśniowy kroimy w kostkę. Dodajemy do pozostałych składników.
Orzechy prażymy na suchej, rozgrzanej patelni. Na koniec dodajemy łyżkę miodu i chwilę podgrzewamy, stale mieszając, aż miód otoczy orzechy. Dodajemy je do sałatki.
W małym słoiczku umieszczamy wszystkie składniki sosu. Słoik zakręcamy i potrząsamy nim, mieszając tym samym wszystkie składniki. Sosem polewamy sałatkę.
Bardzo lubię takie lekkie sałatki. Połączenie rukoli, orzechów i pleśniowego sera – pycha!
Zdrowa i smaczna, a do tego łatwa do zrobienia sałatka ? Uwielbiam takie połączenie ❤️️
Idealny pomysł na jutrzejszą kolację:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Spieszę donieść, że zrobiłam – tylko zamiast orzechów dałam pestki dyni i słonecznika. Wyszła obłędna. Następnym razem spróbuję z orzechami… To będzie moja ulubiona kolacja!
Poważnie? Ależ się cieszę:)
idealna sałatka, czegoś takiego szukałam! 🙂
Okropna, przez ser pleśniowy smakuje jak wymioty!
Cóż mogę napisać, jeśli nie lubisz sera pleśniowego, to żadne danie z jego dodatkiem nie będzie Ci smakowało 😉
Inna kwestia może się tyczyć samego sera – osobiście ani ten Biedronkowy, ani z Lidla mi nie smakują, z tego też względu przy liście składników uwzględniłam ten, którego ja użyłam.
Przepyszna!!!😋
Bardzo się cieszę 🙂