Schab gotowany w rękawie
Przepis na ten schab mam już od dawna. Wydrukowałam go sobie wówczas z portalu Wielkie Żarcie. Z jednej strony mocno mnie intrygował, a z drugiej niekoniecznie wierzyłam w jego powodzenie.
W końcu (po 10 latach!) zdecydowałam się zaryzykować i przygotować go na niedzielny obiad.
Miałam wątpliwości czy jest sens doprawiać wodę, w której mięso się gotuje (będzie przecież w worku), ale trzymałam się ściśle oryginalnego przepisu…
Wyszło pysznie.
Mięso wyszło delikatne i soczyste. Jak pieczone, a jednak gotowane. Do tego z jego przygotowaniem nie było żadnych problemów – można powiedzieć, że robiło się samo, a ja miałam czas na inne sprawy.
Spróbujcie:)

- 1-1,2 kg schabu bez kości
- mielona papryka słodka
- majeranek
- czosnek granulowany
- 1 listek laurowy
- 2-3 ziarenka ziela angielskiego
- sól, pieprz
Umyte i osuszone ręcznikiem papierowym mięso pozbawiamy białych błonek. Nacieramy mieszanką przypraw (papryka, majeranek, czosnek, sól, pieprz), umieszczamy w foliowym rękawie do pieczenia, szczelnie zawiązujemy i odstawiamy na noc do lodówki.
Następnego dnia mięso w foliowym rękawie wkładamy do garnka i zalewamy go (do przykrycia) zimną wodą. Do wody dodajemy listek laurowy i ziele angielskie oraz mniej więcej 1 łyżeczkę soli. Gotujemy na małym ogniu, pod przykryciem, przez około 45-50 minut (od momentu gdy woda się zagotuje). Zdejmujemy garnek z palnika i pozostawiamy mięso w wodzie jeszcze na około 15 minut. Następnie przekładamy na deskę i pozostawiamy do wystudzenia, po czym kroimy na plastry.




Czy mieso do gotowania wyjmujemy z papieru?
Nie jestem pewna czy dobrze rozumiem pytanie – mięso po przyprawieniu dajemy do foliowego rękawa do pieczenia, szczelnie zawiązujemy i odkładamy na noc do lodówki. Następnego dnia mięso w tym woreczku zalewamy wodą i gotujemy.
Uzupełnię przepis o tę informację. Dziękuję.
Super, schab wygląda na bardzo soczysty 🙂
Schab wygląda bardzo apetycznie. chętnie skorzystam z Tego przepisu. Pozdrawiam
Nie rozumiem po co dawać sól, liście i ziele do wody. Przecież schab jest i tak w rękawie, więc nie ma to żadnego sensu.
Proszę przeczytać wstęp do wpisu:P Też się nad tym zastanawiałam.
Autora przepisu sugeruje jednak by w ten sposób gotować schab i ja jej zaufałam. Pani może zrobić po swojemu, nie dodawać tych przypraw, jeśli uważa to Pani za marnotrawstwo;)
Ciekawe… mi nigdy ten schab jakoś nie wychodzi. Może ten przepis to klucz do schabu idealnego?
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
jest mega i nigdy nie wychodzi suchy (tak jak czasem pieczony)
Przepis jest beznadziejny i nie ma prawa się udać. Mięso po gotowaniu przez 45 minut nie może być miękkie. A dodatkowo wygląda na zdjęciu na suchy a nie soczysty.
Proszę najpierw spróbować.
A czy ten worek nie pęknie podczas gotawania?
Gotujemy na małym ogniu. Worek nie powinien pęknąć. U mnie co prawda w worku zebrała się pewna ilość płynów, ale do tej pory nie jestem pewna, czy to jakieś soki z mięsa, czy może przez mikro otworki dostała się do niego woda. Najważniejsze jednak, że smakowało. Polecam spróbować 🙂
przyprawy na oko ?
Tak, każdy inaczej czuje smaki, więc w tym wypadku myślę, że tak najlepiej.
Bede jutro robić,mam nadzieje że mi wyjdzie i bedzie smaczny
Trzymam kciuki żeby smakowało;):)
Witajcie dziewczyny. Dzisiaj robiłam schab wg przepisu Ewy. Wyszedł rewelacyjny. Soczysty. Warto spróbować samemu. Jeśli mogę to przekaże trochę swoich spostrzeżeń. Gotowałam 60 minut od zagotowania i zostawiłam pod przykryciem do wystudzenia (pokrywkę lekko odchyliłam). Pomimo glazury zrobionej dzien wcześniej mięsko słabo przeszło solą i przyprawami. Drugim razem pomocze go w solance z przyprawami 12 godzin i potem będę gotować w rękawie. Płyn, który zebral sie w woreczku to soki z mięsa z przyprawami. Zlałam do słoiczka będzie jak znalazł na zrobienie sosu do polania lub zgrzanie ukrojonego kawałka.
Pozdrawiam i życzę wszystkim Wesołych Świat
Bardzo dziękuję za tak wyczerpujący komentarz i tyle cennych wskazówek. Cieszę się, że będzie kolejny raz 🙂 Wesołych Świąt:)
Czy do nacierania przyprawami dodaje Pani jeszcze olej aby zrobić tzw. marynatę? 🙂
Przede wszystkim jestem Ewa (żadna ze mnie pani;) ).
Dodatek oleju to dobry pomysł – lepiej „scali” przyprawy. Często dodaję go do miseczki z przyprawami, choć muszę przyznać, że przy przygotowaniu tego schabu pominęłam ten krok. Nie mniej jednak można dodać jego niewielką ilość.
Ja mam w przepisie aby dodać łyżkę majonezu do marynaty super wtedy sie wszystko scala z mięsem a do tego jest mega soczysty
Majonezu się nie boję, wręcz bardzo lubię jego dodatek, więc z przyjemnością przy następnej okazji wypróbuję ten sposób. Bardzo dziękuję 🙂
Schab wyszedł wyśmienity, soczysty, kruchy, aromatyczny. Do tego świetnie pasuje chrzan lub sos tatarski własnej roboty. Polecam przepis i bardzo dziękuję za autorce.
Świetne dodatki 🙂 Chyba sama następnym razem spróbuję go w takim towarzystwie 🙂
Pozdrawiam i dziękuję za wiadomość!
Bardzo dobry przepis . Ja tak robię również inne mięsa ?
Super 🙂
Podova mi się wygląd tego schabu.
Robilam juz podobne ale bez papryki. Tym razem ją wykorzystam.
Zazwyczaj zostawiam mięso w wodzie do jej całkowitego wystygniecia..
Robię jutro.?