Jabłecznik ucierany

Co do tego jabłecznika mam dość mieszane uczucia. W smaku wyszedł bardzo dobry i wilgotny, natomiast dosyć ciężko się kroił i z lekka mi się kruszył.

W kategorii ciast tygodniowych, zwyczajnych, takich typowo do herbaty, gdy chce nam się czegoś słodkiego, oceniłabym go dość wysoko, ale jeśliby wziąć pod uwagę przygotowanie go dla gości… może niekoniecznie…  a może to tylko u mnie tak źle wyszło? Źle pod względem krojenia, jeszcze raz muszę to zaznaczyć, bo smakowo jabłecznik jest bardzo fajny.

  • 200 g masła
  • 150 g brązowego cukru
  • 3 jajka
  • 200 g mąki
  • 3 łyżki mleka
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 słodkie jabłka
  • szczypta cynamonu
  • skórka otarta z 1 cytryny

Miękkie masło ucieramy z cukrem na jasną i puszystą masę. Dodajemy po jednym jajku, za każdym razem miksując kilkanaście sekund, aż jajko dokładnie wkręci się do masy. Następnie, zmniejszając obroty miksera, dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia, skórkę cytrynową oraz mleko. Miksujemy do połączenia.

Ciasto przelewamy do formy (20x20cm lub 23x23cm) wyłożonej papierem do pieczenia.

Obrane i pozbawione gniazd nasiennych jabłka kroimy w kostkę. Oprószamy je cynamonem, mieszamy, a następnie wykładamy na wierzch ciasta, lekko je w nie dociskając.

Pieczemy przez około 40-45 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.

Źródło