Kotlet schabowy wg Magdy Gessler

Muszę przyznać, że w chwili, gdy piszę ten post w głowie kłębi mi się tylko jedna myśl, a w zasadzie pytanie… Zastanawialiście się kiedyś nad tym jak robić schabowego?

Ja przyznam się, że aż do teraz nigdy o tym nie myślałam. Doprawione mięso panierowałam tradycyjnie w mące, jajku i bułce tartej, smażyłam na złoto i już. Czy schabowego można więc przygotować inaczej? Ano ponoć można.

Przepis na schabowego wg Magdy Gessler zakłada kilkugodzinne moczenie mięsa wraz z piórkami cebuli w mleku. Potem już tradycyjne panierowanie i smażenie.

Zrobiłam – tak na próbę, by przekonać się jakie też te kotlety wychodzą – i co? Znacznej różnicy w smaku nie wyczułam, za to smażenie przysporzyło mi pewnych problemów (odchodząca panierka, lekko namoknięta). Pomyślałam,że to może kwestia mięsa, albo, że niedokładnie osuszyłam je ręcznikiem papierowym, więc po dłuższym czasie spróbowałam przygotować je ponownie.

Wnioski? Mimo wszystko wolę mojego zwykłego schabowego, bez tych całych ceregieli wokół niego;) To oczywiście tylko moje zdanie i Wy nie musicie się z nim zgadzać. Na wielu blogach zresztą taki kotlet się pojawia i jest wychwalany pod niebiosa. Być może robię coś nie tak, bo i schab gotowany w mleku niezbyt mi „podszedł”, no ale co można źle zrobić w takim przepisie??;)

A Wy jak robicie schabowego? Próbowaliście już tak przygotowanego? Smakował Wam?

  • 6 plastrów schabu (ilość w zasadzie wg potrzeb)
  • mleko
  • 2 cebule
  • 1-2 jajka
  • bułka tarta
  • sól, pieprz
  • smalec lub olej do smażenia

Kotlety delikatnie rozbijamy. Doprawiamy z obu stron solą i pieprzem. Przekładamy do miski lub woreczka strunowego.

Cebulę kroimy w piórka. Dodajemy do mięsa, rozkładając ją pomiędzy poszczególnymi plastrami schabu. Całość zalewamy taką ilością mleka, by mięso było przykryte. Odstawiamy do lodówki na 3-4 godziny.

Po tym czasie mięso wyjmujemy. Dokładnie (!) osuszamy je ręcznikiem papierowym.

Jajka wybijamy na talerz, rozbełtujemy widelcem. Na drugi talerzyk wsypujemy bułkę tartą. Kotlety panierujemy w jajku, a następnie w bułce. Smażymy na rozgrzanym tłuszczu, z obu stron na złoto.

Kotlet przygotowany po raz pierwszy, z odchodzącą panierką:(

Źródło