Sernik na zimno z truskawkami i galaretką

Wraz z wiekiem rozwinęło się u mnie zamiłowanie do serniczków na zimno. Lubię każde – i te delikatne z dodatkiem kremówki i te, bardziej serowe w smaku, na maśle.

Jeśli dołożyć do serniczka owoce i galaretkę, to już jest pełnia szczęścia 🙂

Warstwa serowa:

  • 1 kg twarogu sernikowego (Piątnica lub Wieluń)
  • 4 żółtka (ze sparzonych wcześniej jaj)
  • 120 g masła (w temp. pokojowej)
  • 1 i 1/3 szkl. cukru pudru
  • 2-2,5 łyżki żelatyny
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii

Dodatkowo:

  • 2 galaretki truskawkowe lub poziomkowe
  • truskawki
  • 1 op. okrągłych biszkoptów

Galaretki rozpuszczamy w 3 szklankach gorącej wody. Odstawiamy do stężenia.

W misie miksera umieszczamy miękkie masło. Miksujemy je wraz z cukrem pudrem na jasną i puszystą masę. Dodajemy po 1 żółtku. Na końcu dodajemy twaróg oraz ekstrakt waniliowy. Miksujemy do połączenia się składników.

Żelatynę zalewamy około 1/4 szkl. zimnej wody. Odstawiamy do napęcznienia. Następnie podgrzewamy na malutkim ogniu – tylko do rozpuszczenia. Dodajemy ją do masy serowej, ponownie krótko miksujemy (żelatynę przed dodaniem można zahartować 1 łyżką masy serowej – powinna wciąż pozostać płynna).

Tortownicę (24cm) wykładamy papierem do pieczenia. Na dnie rozkładamy okrągłe biszkopty. Wylewamy masę serową, wyrównujemy. Odstawiamy do stężenia. Na masie serowej rozkładamy owoce – przekrojone na pół lub na plasterki. Całość zalewamy tężejącą galaretką.

Serniczek odstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia.

Źródło