Serowe „bułeczki” z jabłkami

Szukacie pomysłu na słodki podwieczorek? Oto on:)

Serowe niby bułeczki/niby ciasteczka z jabłkami. Będą doskonałe dla dużych i małych łasuchów. Mówię Wam, coś świetnego.

U mnie rozeszły się  praktycznie od razu po upieczeniu.

  • 250 g białego półtłustego sera
  • 300 g mąki pszennej
  • 100 g cukru pudru
  • 2 jajka
  • 2-3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 4 łyżki oleju
  • 4 jabłka
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • 1 op. cukru wanilinowego
  • szczypta cynamonu

 

Biały ser dwukrotnie przeciskamy przez praskę do większej miski. Mieszamy z mąką przesianą z proszkiem do pieczenia oraz cukrem pudrem. Dodajemy 1 jajko oraz olej. Dokładnie wyrabiamy rękoma. Odstawiamy na około 30 minut w temp. pokojowej.

Obrane i pozbawione gniazd nasiennych jabłka kroimy na mniejsze części (na ósemki lub w kostkę). Skrapiamy je sokiem z cytryny i mieszamy z cukrem wanilinowym oraz szczyptą cynamonu.

Ciasto serowe wałkujemy na lekko podsypanym mąką blacie na cienki prostokąt. Za pomocą radełka (lub po prostu nożem) wykrawamy prostokąty tej samej wielkości (mniej więcej 8x10cm lub 10x12cm).

Połowę prostokątów nacinamy w 3-4 miejscach przez środek. Na środku pozostałych rozkładamy jabłka. Brzegi smarujemy rozmąconym jajkiem i sklejamy z naciętymi częściami, lekko je dociskając do brzegów.

Ostrożnie przenosimy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 20 minut.

Przed podaniem oprószamy cukrem pudrem lub dekorujemy lukrem.