„Szarlotka” – bez pieczenia

Bez względu na to czy swoją przygodę z pieczeniem rozpoczęliście lata temu, czy dopiero stawiacie w kuchni pierwsze kroki, polecam Wam to ciasto bez pieczenia.

Myślę, że w kategorii tych szybkich i prostych nie ma sobie równych:) Poważnie! Od dłuższej chwili zastanawiam się czy kiedykolwiek zrobiłam ciasto prostsze i odpowiedź jest przecząca:) Do tego całkiem nieźle smakuje. I choć nazwanie tego deseru szarlotką jest nieco na wyrost, to jednak zdecydowanie warto go sobie przygotować:)

  • 5 dużych, twardych jabłek (u mnie jonaprince grójeckie)
  • 500 g serka mascarpone
  • około 1 łyżka cukru pudru do smaku – opcjonalnie
  • sok z połowy małej cytryny
  • ok 500 g herbatników
  • 150g mlecznej czekolady
  • 1 łyżeczka oleju kokosowego
  • 1/4 szkl. mleka

Obrane jabłka trzemy na tarce o grubych oczkach. Od razu skrapiamy je sokiem z cytryny i miksujemy z mascarpone. Jeśli jabłka są mało słodkie, możemy dodać cukier puder do smaku.

Na dnie blaszki (21x28cm) rozkładamy herbatniki. Następnie wykładamy 1/3 masy, wyrównujemy. Przykrywamy kolejną warstwą herbatników. Ponownie rozprowadzamy 1/3 masy, znów herbatniki, reszta masy. Ostatnią warstwę powinny stanowić herbatniki.

Czekoladę łamiemy na kawałki, przekładamy do rondelka. Dodajemy olej kokosowy i wlewamy mleko. Podgrzewamy, aż do rozpuszczenia się czekolady. Polewę rozprowadzamy po herbatnikach.

Schładzamy w lodówce.

Uwagi: Jeśli wykorzystujemy mocno soczyste jabłka, warto przed zmiksowaniem ich z mascarpone, lekko odcisnąć nadmiar soku.

Źródło