Kurczak z patelni (z parmezanem)

Choć zdjęcia dania nie wyszły najlepiej, to spieszę do Was ze smakowitym przepisem. Pyszny kurczak, duszony w winie, posypany na sam koniec parmezanem. Mięsko wyszło pyszne i delikatne, mięciutkie, cudownie odchodziło od kości. Jedyne czego żałuję to tego, że parmezanu miałam resztkę i nie mogłam dodać go ciut więcej;)

  • 1 kurczak (o wadze około 1.5kg)
  • 10 ząbków czosnku
  • ok 100 g masła
  • 200 ml białego wina
  • pęczek natki pietruszki
  • odrobina parmezanu
  • sól, biały pieprz

Kurczaka dzielimy na porcje (udka, skrzydełka i piersi). Każdy kawałek dokładnie nacieramy solą oraz białym pieprzem (przyprawy można sobie wymieszać na talerzyku).

Na patelni rozgrzewamy ok 50 g masła z dodatkiem 1-2 łyżek oleju. Dodajemy kawałki kurczaka i smażymy z każdej strony na rumiano. Gdy to nastąpi wrzucamy na patelnię obrane z osłonek ząbki czosnku i od razu zmniejszamy nieco płomień. Smażymy razem około 3-4 minuty, po czym wlewamy wino.

Natkę pietruszki siekamy. Dodajemy do mięsa. Dusimy pod przykryciem około 20-30 minut. Jeśli po tym czasie mięso jest miękkie, dodajemy na patelnię pozostałe masło (opcjonalnie) i mieszamy z powstałym sosem. Na sam koniec mięso posypujemy tartym parmezanem.

Uwagi: Kurczaka przygotowywałam tak już kilka razy. Bardzo mi on smakuje i pasuje mi to, że przygotowujemy go na patelni – w międzyczasie można przygotować coś w piekarniku lub jest to opcja gdy do piekarnika nie mamy dostępu 🙂 Za pierwszym razem postępowałam zgodnie z przepisem. Kolejnymi razami odpuściłam już sobie dodatek masła na sam koniec. Tak więc przedostatnie zdanie przepisu można potraktować jako „opcjonalne”;)

Mięso obsmażałam na dobrze rozgrzanej patelni, a potem dusiłam już na średnim ogniu.

Wino jakiego użyłam do mięsa to Tokaji Furmint.