Ciasteczka z żelkami

Zrobiłam te ciasteczka dla mojego Synka. Uwielbia słodkości i oczywiście uwielbia też misie-żelki. Najbardziej spodobały mu się ciastka z dwukolorowym misiowym „witrażykiem”. Ciasteczka są baardzo kruche. Zjadane tuż po przygotowaniu kruszą się mocno, ale znów wspaniale ciągnie się kolorowa warstwa. Kolejnego dnia same ciasteczka miękną, za to warstwa żelkowa wraca do swojej zwykłej struktury. A Wy, którą opcję wybierzecie?;)

ciastkazzelkami3

  • 115g masła lub margaryny
  • 1/4 szklanki cukru
  • 1 żółtko
  • 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • 1  szklanka mąki (plus 1/4 szklanki w razie gdyby ciasto było zbyt luźne)
  • 2 szczypty soli
  • dwie spore szczypty proszku do pieczenia
  • żelki

Masło miksujemy wraz z cukrem na puszysty krem. Nie przerywając miksowania, dodajemy żółtko i ekstrakt waniliowy. Suche składniki, a więc mąkę, sól i proszek do pieczenia przesiewamy razem, po czym w kilku partiach dodajemy do ucieranego masła. W razie gdyby ciasto było zbyt luźne, dodajemy pozostałą część mąki. Przygotowaną masę wkładamy do woreczka lub owijamy w folię i wkładamy na około 20 minut do zamrażalnika.

Schłodzoną masę dzielimy na równe części. Formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego, lub mniejsze (w zależności od wielkości żelków). Za pomocą kciuka lub trzonka drewnianej łyżki w każdym ciasteczku robimy wgłębienie (coś jakbyśmy lepili kluski śląskie). Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasteczka podpiekamy w nagrzanym do 170 stopni piekarniku około 10-12 minut.

Po tym czasie wyjmujemy blachę i na każde ciastko układamy miśka (lub dwa, jeśli mamy małe żelki). Gdyby podczas pieczenia wbłębienia na żelki zrobiły się zbyt płytkie, wystarczy za pomocą łyżki zrobić dołek i w to miejsce umieścić żelkę. Blaszkę ponownie wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 1-3 minuty, tylko do rozpuszczenia się żelków (najlepiej cały czas obserwować piekarnik). Po rozpuszczeniu się miśków ciasteczka wyjmujemy i studzimy na kratce.

ciastkazzelkami2

 

ciastkazzelkami1

Źródło